piątek, 7 grudnia 2012

Osobliwy dom pani Peregrine - Ransom Riggs


„Prawda czy urojenie?”


Jacob jest nastolatkiem. Ma najlepszego przyjaciela, który jest zarazem jego jedynym kumplem. Już dawno pogodził się zmyślą, że jego życie będzie zwyczajnie nudne. Kiedyś chciał zostać odkrywcą, dziadek opowiadał mu niesamowite historie o sierocińcu, w którym się wychował, gdzie były lewitujące dziewczynki, niewidzialny chłopiec i wiele innych osobliwych dzieci. Mieli tam raj na ziemi, to był ich pogodny, wspaniały dom, w którym dobrze się czuli, mimo iż trwała wojna, a oni nie byli zwyczajni. Lecz w końcu dotarło do niego, że to tylko bajki, opowieści na dobranoc, stracił w to wszystko wiarę. Jednak jego dziadek ginie pewnego dnia w niewyjaśnionych okolicznościach, a on jest pewny, iż widział w lesie, w którym pan Portman umarł coś na kształt... potwora. Kierując się ostania wolą zmarłego, płynie na tajemniczą, odciętą od świata wyspę, by poznać jej sekrety. Już nie wie czy oszalał, czy to wszystko dzieje się naprawdę. Co jest faktem a co urojeniem? I czy niezwykłe dzieci ze starych fotografii dziadka naprawdę istniały?

- Kiedy ktoś nie wpuszcza się do środka, w końcu przestajesz pukać do drzwi. Wiesz o co mi chodzi?”

Od początku widać, że całkiem różowo nie będzie. Główny bohater jest wyrzutkiem, chronionym przez jedynego kumpla. Rodzice są bogaci, jednak nie poświęcają mu tyle czasu, najlepiej rozumie się z dziadkiem, który niestety zaczyna już odchodzić od zmysłów, dostaje paranoi. Mamy również przedstawiony po krótce obraz tego, jak straszne były czasy wojny, lecz to tylko pobieżnie. Książka najwięcej ma w sobie inności, tej tytułowej osobliwości. Osoby niezwykłe często nie są akceptowane w społeczeństwie, muszą się ukrywać ze swoimi umiejętnościami, myślami. Ci, którzy nie mieszczą się w kryteriach normalności, nieczęsto mają jak pokazać, na co ich stać. Ważne jest również przedstawienie w powieści trudności niektórych wyborów, które nie tylko zmieniają całe życie, ale zmuszają do porzucania wielkiej jego części. Na dodatek widzimy jak niekiedy trudno jest powiedzieć prawdę, tak by ktoś nam uwierzył, nasze słowo, przeciwko innemu słowu, nie wiadomo, które wygra. Nie należy się zniechęcać na myśl o tym, iż główny bohater jest nastolatkiem, gdyż jego problemy nie są takie jak większości młodzieży.

Bardzo ważnym elementem powieści były zdjęcia, szczególnie że zajmowały około 1/4 objętości książki. Muszę przyznać, iż są jej mocną stroną. Te tajemnicze i niezwykłe fotografie wprowadzają odpowiedni klimat, napięcie, a gdy im się uważniej przyjrzeć mogą w niektórych wzbudzić fascynację. Są wręcz trochę dziwne i nienaturalne, lecz to nie przeszkadza, a właśnie wzmacnia efekt. Nie jest to ilustrowana bajka, lecz interesująca, czasami trochę niepokojąca opowieść, którą jeszcze łatwiej sobie wyobrazić, dzięki zamieszczonym zdjęciom. Ciekawe jest, że wszystkie fotografie umieszczone w tej pozycji są oryginalne i autentyczne oraz co tu dużo mówić, stare. Zostały poddane tylko minimalnym poprawkom na paru zdjęciach, a zostały wypożyczone z prywatnych zbiorów kolekcjonerów. Bez tej części, pozycja ta nie byłaby już taka sama, bo przeczytać, a spojrzeć w oczy bez źrenic i tęczówek, to dwie zupełnie różne rzeczy.

- Chodzi ci o Halloween?
- Co masz na myśli?
- Pamiętasz przecież... tamto zdjęcie.”

Czytając opis książki, nie spodziewałam się spotkać tego, na co natrafiłam. Otrzymałam inną historię, zostałam zaskoczona, lecz z pewnością nie negatywnie. Tajemnice wyspy okazały się bardziej niż osobliwe, zaś sama powieść niezwykle wciągająca. Napotkać można też niespodziewane zwroty akcji i świetnie wykreowane postacie, z których każda ma swoje własne ja, odmienny charakter. Właśnie bohaterowie sprawiają, iż pozycja ta jest niezwykła, tak zajmująca i inna. Temat jest ciekawy, a dokładniej rzecz biorąc, ciekawe jest podejście do niego, z nieco innej strony niż zwykle. Styl pisania autora jest przystępny, czyta się lekko, choć pan Riggs czasami potyka się przy budowaniu klimatu, zbytnio polega na zdjęciach. Jednak mimo wszystko książka jest oryginalna i to nie odbiorca ją pochłania, a na odwrót, to ona pochłania czytelnika.

„Osobliwy dom pani Peregrine” uważam za bardzo dobrą powieść i nie żałuję ani trochę, że po nią sięgnęłam. Historię tę przeczytałam bardzo szybko i z zainteresowaniem. Samo zakończenie mnie zaskoczyło, nie podejrzewałam, że wydarzenia tak się potoczą, trochę mnie zawiodło, mimo iż i tak było całkiem zadowalające. Ważna jest również okładka, na której lewitująca dziewczynka z diademem na głowie przyciąga wzrok i wręcz mówi, by zapoznać z tą pozycją i dowiedzieć się jakie sekrety skrywa za tajemniczą oprawa. Ciekawym dodatkiem były również dwie pocztówki wsadzone do książki. Wychodzę z założenia, że nie jest to pozycja tylko dla młodzieży, a mogą sięgnąć po nią przedstawiciele różnych grup wiekowych. Polecam ją osobom, które lubują w tajemnicach, sekretach i nadprzyrodzonych zjawiskach, również tych związanych z czasem. Zachęcam do sięgnięcia po lekturę, naprawdę warto.


- Ktoś musi być bohaterem – oświadczył i od razu ruszył na drugi koniec pokładu.
- Słynne ostatnie słowa – mruknąłem.”


Moja ocena 8/10


Tytuł: Osobliwy dom pani Peregrine
Autor: Ransom Riggs
Ilość stron: 400
Wydawca: Media Rodzina
Data premiery: 2012-11-07




Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Media Rodzina, za co serdecznie dziękuję ^^


22 komentarze:

  1. ostatnio często widuje okładkę tej książki na blogach, może kiedyś się skusze, ale jeszcze nie teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pragnę i łaknę tej książki! :d Będąc w empiku przeglądnęłam ją sobie i muszę przyznać, że zdjęcia faktycznie są niesamowite! :d

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka intryguje mnie od pierwszej chwili, gdy o niej usłyszałam. Mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać w najbliższym czasie, tym bardziej, że czytam same pozytywne recenzje na jej temat.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

    www.czytamwiecpisze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozytywnie jest odbierana ta książka wśród blogerów. Okładka cudowna, historia wydaje się być ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, miałam chętkę na tę książkę, ale teraz mam jeszcze większą xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam co do niej wątpliwości, dlatego na razie raczej spasuję :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka mnie zaintrygowała, a recenzja jeszcze bardziej zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka już na pierwszy rzut oka wydaje się być interesująca i lekko tajemnicza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś mnie nie ciągnie do tej książki, ale jeszcze się zastanowię, więc kto wie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wokół książki jest strasznie dużo szumu, myślę , że nie bez powodu i nie mogę się doczekać kiedy będę miała okazję sama poznać tę historię...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wczoraj zrobiłam zakupy w jednej z księgarń internetowych i właśnie zamówiłam tę książkę. Teraz tylko czekać na przesyłkę ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta książka ogromnie mnie interesuje, więc z pewnością przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  13. O, jak ja pragnę tej książki! :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Wczoraj przyniósł mi ją Mikołaj, już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czuję się zachęcona do jej przeczytania :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Baardzo mnie zainteresowała ta książka! Te zdjęcia w środku są naprawdę tajemnicze. Mam nadzieję, że będzie dane mi się zapoznać z tą książką jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzisiaj na targach się nad nią zastanawiałam. Ostatecznie nie wzięłam, ale mam w planach:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Już o tej książce słyszałam, na pewno będę chciała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż mną telepie, żeby tylko przeczytać tę książkę...

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna książka, zakochałam się w niej. Nigdy jeszcze nie czytałam takiej książki i na prawdę jestem zadowolona z tego, że wypatrzyłam ją sobie. Jedna z nielicznych książek, która mnie nie zmęczyła i nigdy nie była nudna. ; )polecam. Więcej takich.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...