piątek, 27 stycznia 2012

Syn Neptuna - Rick Riordan


„Grek w rzymskim obozie”


Percy stracił pamięć – wie tylko jak ma na imię i kojarzy twarz swojej dziewczyny: Annabeth. Po długim śnie, w który nie zapadł nawet z własnej woli, budzi się i spotyka wilczycę Lupę, która mówi mu o tym, że jest półbogiem i próbuje go przygotować na to co go czeka. Chłopiec musi odbyć wędrówkę i stawić czoło nowym wyzwaniom, nie pamiętając niestety tych starych. Na początku pojawiają się meduzy, które (o zgrozo) nie chcą wrócić do otchłani Tartaru, a prawie odradzają się na nowo. Nic nie jest takie jakie być powinno, gdyż budzą się potężne siły, chcące przejąć władze i obalić bogów i herosów. Syn Posejdona chce dowiedzieć się - co się stało i co będzie dalej. Poszukuje prawdy i wychodzi naprzeciw niebezpieczeństwom wraz z dwójką towarzyszy, których poznaje na obozie herosów… rzymskim obozie.

Jako zagorzała fanka Percy’go Jacksona nie mogłam się doczekać, aż znowu będę mogła poczytać o jego nowych przygodach. Tym razem dowiadujemy się, że greccy bogowie to nie jedyni jacy istnieją, a rzymscy (ich odwieczni wrogowie) żyją i mają się nieźle. Poznajemy nowy obóz, w który panują odmienne zasady i zwyczaje. Jednak nie przebywamy tam zbyt długo, jako że młody heros wraz z nowymi przyjaciółmi wyrusza na niebezpieczną misję. Nie ma się co obawiać tego, że autor wykorzystał już swoje pomysły, gdyż najwyraźniej ma ich jeszcze mnóstwo. Wprowadza całkowicie nowe wątki i nie nawiązuje za bardzo do starych. Ta seria zapoczątkowana „Zagubionym herosem” wprowadza wiele zmian, a my możemy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.


„- Dzięki, Hazel – powiedział. – A… co właściwie oznacza to.. to poręczenie za mnie?
- Gwarantuję, że będziesz się dobrze zachowywał. Uczę cię regulaminu, odpowiadam na twoje pytania, zapewniam, że nie przyniesiesz wstydu legionowi.
- A… jak zrobię coś złego?
- Wtedy zabiją i mnie i Ciebie. Jesteś głodny? Chodźmy coś zjeść.”


Bohaterowie są jak zwykle świetnie wykreowani i pełni życia. Percy - niezwykle odważny i oddany przyjaciołom (co mimo że jest zaletą to też jego największa słabością), Hazel – dziewczyna nie z tego czasu, która powinna nie żyć, aczkolwiek czująca się całkiem dobrze i oczywiście Frank, który okazuje się bardzo potężny i tajemniczy, z reguły niezdarny i wstydliwy, okazuje się świetnym wojownikiem. Jestem pod wrażeniem, że autor w każdej swej powieści wprowadza postaci zupełnie niepodobne do tych spotkanych już wcześniej. Każda z nich czymś się charakteryzuje, ma jakąś szczególnie uwypukloną cechę, która nie zawsze ujawnia się na samym początku. W każdej lekturze o bogach olimpijskich występuje trójka głównych bohaterów, która  ma uratować coś strasznie cennego… przy tym wszystkim objawiło się wielu dzielnych bohaterów, z niezwykłymi zdolnościami, przez co zastanawiam się, co też szykuje nam Rick Riordan, mając już tak potężna armię.

Z poprzedniego tomu już wiemy, dlaczego Percy stracił pamięć, więc nie jest to wątek zaskakujący… jednak takowych nie brakuje. Powieść jest pełna niespodziewanych wydarzeń i zwrotów akcji okolonych interesującą fabułą. Gdy czytamy mamy wrażenie, że zaraz wszystko się może zdarzyć i nie jesteśmy pewni z czym tym razem wyskoczy twórca opowieści. Dzięki temu książkę się pochłania, nie mogąc się od niej oderwać. Ostrzegam, ja sama gdy już zaczęłam, nie mogłam przerwać lektury i na raz przeczytałam dość obszerną pozycję, którą jest „Syn Neptuna”.

Riordan posługuje się prostym językiem, świetnie obrazuje wszystkie sytuacje i pozwala wczuć się odbiorcy w jego powieść. W dodatku stara się relacjonować wydarzenia w sposób dowcipny, by czytelnik nie mógł się ani przez chwilę nudzić. Potrafi wzbudzić wątpliwości i wywiera wpływ na czytelnika poprzez swój tekst, wręcz hipnotyzuje go swą historią. Poza tym w trakcie czytania jest się bardzo zaangażowanym w losy bohaterów, odczuwa się te wszystkie opisane (bądź też nie) emocje i nie można się powstrzymać od własnego osądu oraz szukania rozwiązania wraz z postaciami, które stają się bliskie.

„Syn Neptuna” jest dla mnie książką po prostu genialną! Uwielbiam całą twórczość Riordana, jednak najbardziej lubię zaczytywać się w przygodach syna Posejdona. Gdyby jeszcze tylko w lekturze znalazł się Grover (ale na więcej niż jednej stronie) byłabym wniebowzięta… Ale i tak jestem zachwycona i nic w tej lekturze mi nie przeszkadzało. Postacie wykreowane są jak zwykle bez zarzutu, fabuła absorbująca, wartka akcja, nowe miejsca, humor i wspaniała okładka. Czegóż chcieć więcej? Niczego. Jeżeli nie znasz jeszcze żadnej książki tego autora to powiem Ci, że to wielki, ale to wielki błąd. Polecam ten utwór i wszystkie inne tego twórcy, gdyż uważam, że na tych lekturach nie da się zawieść… można tylko poprawić sobie humor!


„Och, Hazel jest niesamowita! – ucieszył się Don. – Jest taka słodziutka! Wszyscy inni obozowicze mówią: „Spadaj, Don”. A ona mówi: „Proszę Cię, Don, spadaj”. Uwielbiam ją!”


Moja ocena: 10/10 … albo nie… nieskończoność ! :)


Tytuł: Syn Neptuna
Autor: Rick Riordan
Ilość stron: 480
Wydawca: Galeria Książki
Data premiery: 2012-01-25




Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Galeria Książki, za co serdecznie dziękuję ^^


Informacja wydawnicza -Smok Griaule








Mag Jacek Rodek
Pl. Konstytucji 5/10,00-657 Warszawa
E:mag@mag.com.pl Web: www.mag.com.pl
Informacja prasowa
Warszawa, 27 stycznia 2012

Smok Griaule – Lucius Shepard
UCZTA WYOBRAŹNI
27 stycznia 2012



 Minęło z górą ćwierć wieku, odkąd Lucius Shepard wprowadził nas w niezwykły fikcyjny świat, oddzielony od naszego tylko „najcieńszym z możliwych marginesem możliwości”. W tym właśnie świecie, w mitycznej dolinie Carbonales, umieścił akcję Człowieka, który pomalował smoka Griaule’a, opowieści o Mericu Cattanayu, artyście, który podjął trwającą wiele dziesięcioleci próbę pomalowania – i przy okazji zabicia – uśpionego, lecz nie całkiem martwego smoka, mierzącego sześć tysięcy stóp długości i władającego umysłami ludzi. Opowiadanie zostało nominowane do licznych nagród i jest dziś uważane za jedno klasycznych dzieł autora.

   Na przestrzeni lat Shepard wracał do swojego zmyślonego świata w kolejnych błyskotliwych opowiadaniach naświetlających historię Griaule’a z różnej perspektywy. Zaskakująca Łuska Taborina stanowiła dramatyczne i widowiskowe ukoronowanie cyklu luźno powiązanych nowelek, które – trudne dziś do odszukania – zostały zebrane w niniejszym tomie. Zwieńczeniem ich zbiorowego wydania (i prawdziwą gratką dla wielbicieli talentu Sheparda) jest Czaszka, zupełnie nowe opowiadanie stanowiące nieoczekiwaną kontynuację znanych wątków, w którym Shepard wplata sagę o prastarym baśniowym potworze w polityczne realia współczesnej Ameryki Środkowej. Smok Griaule to książka absolutnie wyjątkowa, dzieło znakomitego stylisty, obdarzonego ogromną – i zawsze nieprzewidywalną – wyobraźnią.

Tytuł:

Smok Griaule
Autor:

Lucius Shepard
Seria:

Uczta Wyobraźni
ISBN:

978-83-7480-234-5



Tłumaczenie:

Wojciech Szypuła
Oprawa:

twarda
Format:

135x202
Liczba stron:

432
Rok wydania:

27 stycznia 2012
Cena detaliczna:

45,00 zł



Kontakt prasowy:
Wydawnictwo Mag www.mag.com.pl, Katarzyna Rodek, k.rodek@mag.com.pl , Tel. +48 22 813 47 43, +48 502 621 486
Urszula Okrzeja Ula.okrzeja@mag.com.pl

środa, 25 stycznia 2012

Stosik ;d ! No i mój kochaaany Peercy ! ^^

Niestety już dawno miałam się pochwalić moimi zdobyczami... nawet jeszcze z grudnia mam do wstawienia XD No, ale się teraz nadrobi :D

A więc stosik z grudnia ^^




Od góry:

Percy Jackson and The Lightning Thief i Rick Riordan - z wymiany świątecznej od Emi ^^
Jedną nogą w grobie - Jeaniene Frost - do rec od wyd. MAG [recenzja]
W pół drogi do grobu - Jeaniene Frost - jw. ^^ [recenzja]
Kosogłos - Suzanne Collins - zakup własny , bossska książka :D
W pierścieniu ognia - jw. - jw. xd
Igrzyska śmierci - jw. - jw. :d
Ciepłe ciała - Isaac Marion - do rec od nakanapie :) [recenzja]


I jeszcze z tego miesiąca ;d


I tym razem o dołu ! xd :

Spalona - P.C. i Kristin Cast - do rec. od wyd. Publicat
Kuszona - jw. - jw. :)
Cisza - Becca Fitzpatrick - z wymiany
Myszy i koty - Gordon Reece - jw.
Szmaragdowy atlas - John Stephens - do rec od wyd. Bukowy Las [recenzja]
Zapomniane - Cat Patrick - do rec od wyd. Prószyński i S-ka [recenzja]
Więzień labiryntu - James Dashner - do rec od wyd. Papierowy Księżyc; książka już przeczytana od jakiegoś tygodnia, więc niedługo będzie recenzja :D
Syn Neptuna - Rick Riordan - do rec od wyd. Galeria Książki





No, a recenzja Syna Neptuna będzie jutro... dlaczego nie dzisiaj ? Bo nie chce mi się dzisiaj już drugiej rec pisać xd Nieważne co z pierwszą :D . Nom, ale tak pokrótce... dostałam wczoraj po 18 , zaczęłam czytać o 19, a skończyłam o 1 rano :D Jak ja kocham Percy'ego ! No a lektura przeeeeboooooskaaaa ! ^^ Książki Riordana po prostu trzeba przeczytać ! :D Jak ja ją kocham, kolejna pozycja tego autora jest wspaaaaniaaaałaaaa ! <3


Pozdrawiam ciepło !
Tris

Informacja wydawnicza - Dziedzictwo tom 2







Mag Jacek Rodek
Pl. Konstytucji 5/10,00-657 Warszawa
E:mag@mag.com.pl Web: www.mag.com.pl
Informacja prasowa
Warszawa, 25 stycznia 2012

Dziedzictwo t. 2 – Christopher Paolini
Kontynuacja „Eragona”
4 część cyklu „Dziedzictwo”



Najgłośniejszy światowy megabestseller od 2003 roku. Od sierpnia 2003 roku nieprzerwanie na szczycie list bestsellerów. Eragon – bohater Paoliniego, młody wiejski chłopak znajduje niebieski kamień i przynosi go do domu. Zanim udaje mu się sprzedać go handlarzowi, z „kamienia” wykluwa się szafirowy smok, Saphira. Smoka próbuje ukraść zły Urgals, który brutalnie morduje wuja Eragona. Chłopcu i smoczycy w ostatniej chwili udaje się uciec. Od tej chwili Eragon poprzysięga zemstę mordercy wuja i wyrusza na wyprawę, by uratować świat i stać się ostatnim legendarnym Jeźdźcem Smoków.

Eragon jest związany z Saphirą magiczną mocą, psychiczną więzią, która wzmacnia ich wzajemną siłę, lecz jest trochę...nieprzewidywalna. Król krainy, w której rozgrywa się akcja – Alagaesii – jest także Jeźdźcem, zaprzedał się jednak ciemnej mocy... W książce znajdujemy wszystko co niezbędne dla nowej generacji fantasy: wspaniałe walki, historyczne bronie, tajemniczy spisek i... kobieta elf, która pojawia się w snach Eragona. Czy Eragon pokona złego króla i zostanie Jeźdźcem Smoków, czy ulegnie ciemnej mocy? Odpowiedź poznamy w "Dziedzictwie".

Tytuł:

Dziedzictwo t.2
Autor:

Christopher Paolini
Seria:

Dziedzictwo
ISBN:

978-83-7480-229-1



Tłumaczenie:

Paulina Braiter
Oprawa:

miękka
Format:

125x195
Liczba stron:

496
Rok wydania:

25 stycznia 2012
Cena detaliczna:

39,90 zł



Kontakt prasowy:
Wydawnictwo Mag www.mag.com.pl, Katarzyna Rodek, k.rodek@mag.com.pl , Tel. +48 22 813 47 43, +48 502 621 486
Urszula Okrzeja Ula.okrzeja@mag.com.pl
 

niedziela, 22 stycznia 2012

Zapomniane - Cat Patrick


„Wspomnienie przyszłości”


Jak by to było nie pamiętać co się wydarzyło dzień wcześniej, rok, czy nawet kilka lat? Nie wiedzieć co wydarzyło się w przeszłości? London ma taki właśnie problem: widzi przyszłość, która jest dla niej jak wspomnienia, zaś przeszłość pozostaje tajemnicą. Wie co stanie się jutro popołudniu, co czeka jej przyjaciółkę, lecz nie ma pojęcia jak spędziła poprzedni dzień. Radzi sobie dzięki notatkom, sporządzanym codziennie oraz pomocy mamy i najlepszej przyjaciółki Jamie. Jednak w pewnym momencie wszystko zaczyna się walić – Jamie się buntuje, jej mama ją okłamuje, a chłopak, za którym szaleje, nie pojawia się w jej ‘wspomnieniach’. Chciałaby pamiętać uczucie które ich łączy…

Sam pomysł na książkę jest bardzo ciekawy i gdy tylko usłyszałam o tej lekturze, wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Niestety troszkę się zawiodłam. Spodziewałam się choć niewielkiego wyjaśnienia pochodzenia kłopotów z pamięcią u London, jednak autorka nie rozwinęła tego poza „tak po prostu jest”. Uważam, iż przeanalizowanie dogłębniej problemu tej nastolatki, mogłoby wzbogacić powieść o całkiem interesujące informacje. Niemniej sytuacja bohaterki intryguje czytelnika, który sam próbuje odnaleźć źródło tego zagadnienia i który z zafascynowaniem czyta o życiu niezwykłej dziewczyny.

Mimo, że fabuła jest ciekawa, to akcja powieści płynie dość powoli i nie obfituje w zbyt wiele wydarzeń. Autorka nie zastosowała również ani razu elementu zaskoczenia, przez co nie ma ani trochę dynamiki w tej powieści. W dodatku, mimo że nie wszystko jest dla nas, nie ma tajemniczości, ani żadnego utworzonego klimatu, a książka nie wywołuje zbyt wielu emocji u czytelnika. Poza tym autorka skupia się tylko na głównym wątku, nie wprowadzając bądź nie rozwijając pobocznych. Uważam, że historia ta miała wieki potencjał, który nie został dostatecznie wykorzystany.

London już na pierwszy rzut oka wydaje się niezwykle interesującą bohaterką. Dzięki niej można się dowiedzieć, jak daje sobie radę bez przeszłości. Codzienne czytanie notatek… jakby to było? Na pewno męczyłoby niezmiernie. Poza tym zapoznawanie się z tekstem opowiadającym o przeżyciach to już nie to samo. Niestety tylko tyle może mieć, a o tym co było, dowiaduje się ze swoich zapisków i z opowieści przyjaciółki i matki. Na to, aby inni nie zorientowali się jaka naprawdę jest, miała wypracowane różne sposoby. Jednym z nich, który wydał mi się bardzo ciekawy, była jej zabawa z dzieciństwa, polegająca na rozpoznawaniu ludzi po ich obuwiu, by nie zaistniała potrzeba patrzenia im w oczy. Pomimo iż London stara się żyć normalnie i przeżywa dramaty, jak każda inna nastolatka, to nie jest taka jak jej rówieśnicy i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Poznajemy tę postać i bardzo łatwo jest nam wczuć się w jej sytuację. Aczkolwiek muszę  z przykrością stwierdzić, że kreacja reszty bohaterów mnie nie zadowoliła, gdyż niewiele się o nich dowiadujemy i pozostają oni dla nas tylko mglistymi towarzyszami.

Autorka posługuje się lekkim i prostym w odbiorze językiem. Spotykamy w tekście słowa ze slangu młodzieżowego, jako że akcja rozgrywa się, w większości, w liceum. Co do stylu pisania pani Patrick nie mam żadnych zastrzeżeń, jako że nie sprawiał on żadnych problemów, a powodował, że lektura się nie dłużyła i można ją była szybko przeczytać. Opisy i dialogi współgrały ze sobą, a całość tworzyła spójna całość.

„Zapomniane” pomimo wielu minusów jest lekturą, którą przyjemnie się czyta i z którą warto się zapoznać. Wydawać by się mogło, że te wszystkie wady mocno przeszkadzają w czytaniu, lecz tak naprawdę z tą powieścią można miło spędzić czas. Spojrzenie na temat przyszłości z zupełnie innej perspektywy oraz wspaniała okładka, ciesząca oko, powinny zachęcić czytelników do książki. Uważam, że do tej historii nie będę już powracać, niemniej mogę ją miło wspominać. Polecam osobom zainteresowanym tego typu utworami.  


„To przecież tylko ból i poniżenie.
To piekło na ziemi.
To gra w dwa ognie.”


Moja ocena 7/10


Tytuł: Zapomniane
Autor: Cat Patrick
Ilość stron: 312
Wydawca: Prószyński i S-ka
Data premiery: 2012-01-12



Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, za co serdecznie dziękuję ^^
 

Wyniki konkursu, czyli najlepsza przepowiednia :D


Konkurs skończył się już we wtorek, a ja dopiero teraz wstawiam wyniki... toż to karygodne ! xd No, ale lepiej późno niż wcale :) . Dziękuję wszystkim osobom za udział i przesłanie ciekawych prac ^^. Wraz z Emi i A wybrałyśmy dwie zwycięskie prace. tym razem nie będę ich tu wklejać, a tylko ogłoszę zwycięzców. Dlaczego? Otóż to w końcu moje przepowiednie i już wystarczy, że dwie osoby miały do nich wgląd ;P . Tak więc, nie przedłużając, zwyciężczyniami są Shaunee i Justilla ! Do Shaunee powędrują "Przepowiednia" i "Przebudzenie", zaś do Justilli książka niespodzianka, którą ustalę wraz z nią :) Moje gratulacje ! ^.^ Proszę o kontakt na maila z danymi adresowymi. :)
 

Pozdrawiam
Tris

środa, 18 stycznia 2012

Szmaragdowy Atlas - John Stephens


„Magia wśród nas”


Wigilia to piękny okres, który spędza się w towarzystwie rodziny. Niestety właśnie ten dzień, przez pewną trójkę dzieci, nie jest zbyt dobrze kojarzony. To wtedy stali się sierotami. Kate, Michael i Emma nie znają nawet swego nazwiska i tułają się od jednego do kolejnego sierocińca. Nigdzie nie czują się dobrze, nie potrafią znaleźć swojego miejsca na ziemi. Ponadto nadal czekają i mają nadzieję na powrót rodziców, których ledwie pamiętają. Pewnego razu trafiają do niezwykle dziwnego domu, gdzie będą jedynymi wychowankami. Jakby było to zbyt mało niewiarygodne, to ich opiekun okazuje się być magiem! Tam zaczyna się właśnie ich przygoda. Rodzeństwo odnajduje magiczny atlas i przeżywa niewiarygodne przygody, które niestety wiążą ze sobą wielkie niebezpieczeństwo.

Na początku obawiałam się, że spotkam się z kopią jakiegoś innego dzieła, jak na przykład: „Harrego Pottera”. Na szczęście, moje obawy okazały się bezpodstawne. Kilka wątków jest już nam znanych z innych lektur, jednak przeważa inwencja twórcza autora, który tworzy zupełnie nową i magiczną opowieść. „Szmaragdowy Atlas” przywołał wspomnienia, z okresu wczesnego dzieciństwa, gdy to rodzice czytali mi bajki do snu. Czułam się jakbym znowu leżała w łóżku, oczekując aż rodzic zacznie snuć niesamowitą historię. Jest to w większości zasługa barwnego języka, którym operował autor i który świetnie wprowadzał czytelnika w bajeczny świat przedstawiony.

Fabuła jest bogata w wartką akcję, która w niespodziewanych momentach jest przerywana, by znów móc zaskoczyć odbiorcę. Lekturę tę szybko się czyta, zwinnie przechodząc od jednego do drugiego wydarzenia. Ani przez chwilę się nie nudziłam przy czytaniu i muszę przyznać, że pan Stephens potrafi zaciekawić czytelnika. Opisy z dialogami tworzą spójną całość, a autor świetnie przedstawia zaistniałe sytuacje. W powieści nie zabraknie też szczypty humoru, tajemniczości czy nawet żalu. Jesteśmy zaangażowani w losy bohaterów i dopingujemy im na każdym kroku.

Postacie są świetnie wykreowane, każda z nich posiada swój własny, odrębny charakter,. trójka rodzeństwa jest zupełnie różna i u każdego z nich uwidoczniają się inne cechy. Kate jest odpowiedzialna i roztropna, zawsze stara się podejmować dobre decyzje i opiekuje się młodszym bratem i siostrą. Emma jest odważna i gwałtowna, dowiadujemy się również, że nieczęsto używa zwrotów grzecznościowych, raczej woli inaczej się wysławiać. I jest jeszcze Michael – mól książkowy, który wszystko wie, dodatkowo jest zafascynowany historią krasnoludów, które uważa za najszlachetniejsze magiczne istoty. Dzięki takiemu skontrastowaniu cech, widzimy ich prawdziwą osobowość i łatwo nam się z którymś z bohaterów utożsamić.

„Szmaragdowy Atlas” jest miłą, niezobowiązującą lekturą, która może posłużyć jako krótka podróż do czasów dzieciństwa. Miło się z nią spędza czas i odrywa od rzeczywistości, zagłębiając się w świecie jak ze snu. Podróże w czasie, spotkania z olbrzymami i innymi niezwykłymi stworzeniami oraz bitwy w słusznej sprawie, to coś czego nie zabrakło w tej książce. Powieść ta ma uniwersalny charakter i każdy może ją przeczytać. Jeżeli chcecie przekonać się wspólnie wraz z bohaterami powieści, że magia istnieje, iż tylko oni mogą uratować świat, a Emma zna słowo proszę, gdzie warto też od razu nadmienić, że największym zaskoczeniem jest to ostatnie, to jest to książka dla Was. Gorąco polecam!


„To może teraz ty opowiesz nam swoją historię? – zapytała Emma. - Proszę!
Kate i Michael wlepili w nią wzrok.
- No co? – zdziwiła się.
- Powiedziałaś „proszę” – wykrztusił Michael.
- I co z tego?
- Nigdy nie używasz tego słowa.
- Używam
- Nie – poparła brata Kate.
- Nie sądziłem, że w ogóle wie co ono oznacza – zauważył Michael.
- Oj, zamknij się – mruknęła Emma.”


Moja ocena 9,5/10


Tytuł: Szmaragdowy atlas
Autor: John Stephens
Ilość stron: 404
Wydawca: Bukowy Las
Data premiery: 2011-11-23



Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Bukowy Las, za co serdecznie dziękuję ^^


piątek, 13 stycznia 2012

Informacja wydawnicza - Zemsta lepiej smakuje na zimno


Mag Jacek Rodek
Pl. Konstytucji 5/10,00-657 Warszawa
E:mag@mag.com.pl Web: www.mag.com.pl
Informacja prasowa
Warszawa, 13 stycznia 2012

Zemsta najlepiej smakuje na zimno

Joe Abercrombie


Premiera 13 stycznia

Wiosna w Styrii. A to oznacza wojnę.

Od dziewiętnastu lat płynie krew. Okrutny wielki książę Orso zaciekle zmaga się ze skłóconą Ligą Ośmiu i wykrwawia kraj. Podczas gdy maszerują armie, spadają głowy i płoną miasta, bankierzy, kapłani oraz starsze, mroczniejsze potęgi toczą śmiertelną zakulisową rozgrywkę, usiłując wskazać, kto zostanie królem.

Być może wojna to piekło, jednakże dla Monzy Murcatto, Węża Talinsu, najstraszliwszej i najsłynniejszej najemniczki na usługach wielkiego księcia Orso, jest także znakomitym sposobem na zarobek. Zwycięstwa Monzy uczyniły ją sławną — nieco zbyt sławną jak na gust jej pracodawcy, który każe ją strącić z górskiego szczytu. Zdradzonej Monzie pozostają jedynie strzaskane ciało i paląca żądza zemsty. Bez względu na cenę, siedmiu ludzi musi umrzeć.

Sojusznikami Monzy zostają najbardziej zawodny pijaczyna i najbardziej zdradziecki truciciel w całej Styrii, masowy morderca z obsesją na punkcie liczb oraz barbarzyńca, który chce jedynie czynić dobro. W poczet jej wrogów zalicza się ponad połowa narodu. A to jeszcze nie koniec, wkrótce bowiem jej tropem zostaje posłany najniebezpieczniejszy człowiek na świecie, mający dokończyć to, co zaczął książę Orso...


Wiosna w Styrii. A to oznacza zemstę.

Książka Abercrombiego to krwawa i bezkompromisowa epicka opowieść o zemście i obsesji. Splatterpunkowa fantasy najwyższych lotów, niczym Hrabia Monte Christo napisany na modłę Michaela Moorcocka. Pojawiają się w niej tyrani i oprawcy, truciciele, seryjny zabójca, zdradziecki pijak, wojownik mający krew na rękach i brutalna najemniczka. A to tylko postacie pozytywne... Walki są efektowne i emocjonujące, sceny akcji brutalne, a tempo szaleńcze. Abercrombie piętrzy kolejne zdrady, przemiany i zwroty akcji, zachęcając nas do zgadywania, jak to wszystko się skończy. To jak dotąd jego najlepsza powieść.


George RR Martin


Tytuł:

Zemsta najlepiej smakuje na zimno
Autor:

Joe Abercrombie
ISBN:

978-83-7480-220-8
Tłumaczenie:

Robert Waliś
Oprawa:

Miękka
Format:

135 x 202
Rok wydania:

13 stycznia 2012
Cena detaliczna:

49,00










czwartek, 12 stycznia 2012

Konkursy na a-g-w :D

Hej ! :D Zapraszam do konkursów na stronę a-g-w.info , do wygrania świetne książki :)


Front burzowy

Termin konkursu: od 30 listopada do 20 stycznia (Trwa!!)


Informacje o konkursie po kliknięciu na obrazek :D





I Bractwo

Termin konkursu: od 30 listopada do 31 stycznia (TRWA!!)


Znów info po kliknięciu na obrazek :D 





Pozdrawiam
Tris

wtorek, 10 stycznia 2012

Informacja wydawnicza - Dziedzictwo t. 2




Mag Jacek Rodek
Pl. Konstytucji 5/10,00-657 Warszawa
E:mag@mag.com.pl Web: www.mag.com.pl
Informacja prasowa
Warszawa, 09/01/2012


To już 4. nominacja do Bestsellerów Empiku


Seria „Dziedzictwo”, pierwotnie zaplanowana jako trylogia, od pięciu lat wywołuje histerię zarówno wśród czytelników, jak i księgarzy. Każdy tom przygód Eragona i jego smoczycy, Saphiry, stawał się największym bestsellerem roku i zdobywał 1. miejsce w kategorii Fantastyka. Tyma razem również i ostatni, 4. tom serii „Dziedzictwo”, jest nominowany w tej kategorii jako Bestseller roku.
Druga część 4. tomu „Dziedzictwa” ukaże się 25 stycznia 2012 w dwóch wydaniach: w miękkiej i twardej oprawie.

Tytuł:Dziedzictwo t.2
Seria:Dziedzictwo
ISBN:978-83-7480-229-1
Tłumaczenie:Paulina Braiter
Oprawa:miękka
Format:135x202
Liczba stron:496
Rok wydania:25 stycznia 2012
Cena detaliczna:39,90 zł
Kontakt prasowy:
Wydawnictwo Mag www.mag.com.pl, Katarzyna Rodek, k.rodek@mag.com.pl , Tel. +48 22 813 47 43, +48 502 621 486
Urszula Okrzeja Ula.okrzeja@mag.com.pl

niedziela, 8 stycznia 2012

Strąceni - Gwen Hayes


„Sen a rzeczywistość”


Theia od zawsze żyła według nakazów i zakazów ojca, miała o wiele mniej swobody niż inne dziewczyny. Nie może umawiać się z chłopcami, wychodzić na imprezy z koleżankami, czy nawet sama wybierać ubrań. Nie sprzeciwiała się nigdy woli rodzica. Dopóki nie zaczęły nawiedzać ją sny - straszne i piękne zarazem. Były tam ciernie, dziwne istoty i rzeka łez. Ale był tam także On - płonący chłopak, który spadł z nieba. A nagle Theia spotyka go w szkole. Lecz jest inny niż w jej snach. Przyciąga ją i odpycha jednocześnie. Dlaczego to robi? Jaką skrywa tajemnicę? Dziewczyna, nawet gdy odkrywa jego sekrety, nie odchodzi, jej miłość jest silniejsza… od wszystkiego.

W tej historii aż roi się od schematów: tajemniczy chłopak, niezwykle niebezpieczny i niezmiernie przyciągający, zakazana miłość, która jest najważniejsza… i tak dalej. Ale to tylko pierwsze wrażenie. Gdy myślimy, że wiemy co się wydarzy, bo to jest w końcu oczywiste, nagle akcja przybiera zupełnie inny obrót. Było wiele momentów, które mnie zaskoczyły, a samo rozwinięcie się tej historii, było dla mnie lekkim szokiem. Przyczyniła się temu z pewnością m. im. metamorfoza głównej bohaterki, która z córeczki tatusia zmieniła się w kobietę, lekko buntowniczą. Jak widać, pierwsze wrażenie może okazać się całkowicie mylne.

W opowieści pojawiają się dwa światy. Ten ze snów Thei i ten realny. Jednak okazuje się, że między nimi nie ma wielkiej granicy i oba istnieją naprawdę. Ten drugi nie został nam jednak do końca przedstawiony, co trochę mnie zasmuciło, gdyż otrzymaliśmy tylko jego ogólny zarys. Początkowo główna bohaterka śni o niesamowitym chłopcu i budzi się z niespodziewanych momentach, gdy on tego chce. Raz po przebudzeniu na poduszce znajduje czarną różę, którą dostała w podarunku, gdy spała. Wtedy orientuje się, że to wszystko dzieje się naprawdę. Przebywanie w miejscu zupełnie odmiennym, od tego, który dotychczas znała najbardziej wpłynęło na zmiany w jej zachowaniu i charakterze. Tam mogła być kimś innym i przenosiła te zmiany na Ziemię, równie rzeczywistego świata.

Postaci są dobrze i ciekawie wykreowane. Każda osoba ma swój indywidualny charakter. Wystarczy spojrzeć na samą główną bohaterkę i jej dwie najlepsze przyjaciółki. Theia jest cichą myszką, słuchającą tatusia. Jest nieśmiała, gra na skrzypcach, a ubiera się całkowicie niemodnie i nieodpowiednio do swego wieku. Przyjaźni się z Donny, która jest pyskata i potrafi być wybuchowa i niezwykle rozrywkowa, i która prawie każdego faceta napotkanego na swej drodze próbuje oczarować swymi wdziękami. Nie można oczywiście zapomnieć o Amelii, w skrócie Ame, która ubiera się, jak to lubiła określać Donny „na zbuntowana gotkę”. Oznaczało to tyle, że uwielbiała style alternatywne: gotyk, emo, ale nie znosiła czarnego ciemnych kolorów, przez co ubierała się na tęczowo, z dodatkami w kształcie czaszek itp. Takie wprowadzenie mieszanki wybuchowej, w postaci nietypowej trójki przyjaciółek, mocno ubarwiło tę powieść.

Autorka opisuje luźno wszystkie wydarzenia. Ma się wrażenie jakby wszystko o czym czytamy naprawdę się działo, a my byliśmy tego świadkami. Dialogi są naturalne i realistyczne, przez co cała historia jest autentyczna i łatwa do odebrania. Fabuła jest interesująca, nieprzewidywalna i spójna, więc według mnie autorka odwaliła kawał dobrej roboty. Łatwo zaczytałam się w „Strąconych” i muszę przyznać, że dobrze spędziłam czas z tą lektura. Pani Hayes potrafiła również wprowadzić odpowiedni klimat, dzięki czemu czytelnik czuł strach, napięcie czy rozbawienie w odpowiednich dla tego momentach. Powieść jest jak najbardziej barwna i warto się w niej zagłębić.

Sięgając po tę pozycję nie miałam pojęcia, że coś tak zwyczajnego może mi tak bardzo przypaść do gustu. Nawet tajemniczy przystojniak sprostał moim oczekiwaniom. „Strąceni” to wciągający paranormal romance, który może zadowolić każdego czytelnika, serwując mu kilka chwil wytchnienia i rozrywki. Choć raz już przeczytałam tę historię, sądzę, że z chęcią wrócę do niej po raz kolejny. Szczególnie przez zakończenie… nie spodziewałam się, że otrzymam tak mglisty i niewiele wyjaśniający koniec tej powieści. Przez chwilę musiałam posiedzieć z książką w ręce, by przetrawić, że już nie ma kolejnej strony i wszystko tak się skończyło. Polecam ten utwór, gdyż uważam, że niejedna czytelniczka, może nawet czytelnik, zadowoli się tym tytułem.


„Wzdrygnęłam się i cofnęłam o krok.
Już widziałam to cierpienie w tych oczach.
- Ty jesteś płonącym chłopakiem.”


Moja ocena 9/10


Tytuł: Strąceni
Autor: Gwen Hayes
Ilość stron: 320
Wydawca: Amber
Data premiery: 2011-07-12

niedziela, 1 stycznia 2012

Konkurs "Naucz przepowiadać się przyszłość"

Jak już wcześniej mówiłam, organizuję konkurs. Tym razem do wygrania będą "Przepowiednia" [recenzja] i "Powołanie" [recenzja] autorstwa P. C. Cast. Pozycje te kiedyś czytałam i uważam, że naprawdę warto poświęcić im uwagę :) A jeżeli kogoś to nadal nie przekonuje, to poza pierwszym, wytypujemy jeszcze drugie miejsce, gdzie nagrodą będzie książka niespodzianka. A co trzeba zrobić żeby wygrać? Kojarzycie takie kobiety, które mówią, że wróżą, a tak naprawdę opowiadają takie piękne i zabawne steki bzdur? XD  Otóż teraz Wy, staniecie na ich miejscu i pobawicie się we wróżkę, pisząc dla mnie przepowiednię :D . Zwycięskie prace będę wybierała ja wraz z jury, którego składu jeszcze nie do końca jestem pewna, więc kto będzie oceniał, dowiedziecie się trochę później. Prace należy wysłać na adres ania0278@wp.pl , a czas na to macie do 17 stycznia. :)


Życzę weny i powodzenia !


Chciałabym również poprosić o umieszczenie banera, podlinkowanego do tej strony, na swoich blogach. Będzie to ten sam co ostatnim razem, gdyż strasznie mi się spodobał :D Jeszcze raz brawa dla Nad, która go zrobiła :)




Pozdrawiam
Tris

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...