Co to się dzieje, nie czytam, nie piszę, nie kupuję książek, nic... jeszcze ten miesiąc to chyba na serio jest pechowy, wystarczy spojrzeć niżej, by to zobaczyć. Hmm... coś tam nie przyszło, coś tam się zamieniło i tym sposobem prezentuję ten oto miniaturowy stosik ^^
Od dołu:
Dziewczyna, którą kochały pioruny –
Jennifer Bosworth – do rec. od Nastka (już przeczytana, recenzja w
trakcie pisania)
Papierowe miasta – John Green –
egzemplarz na konkurs (długo u mnie nie zabawi, ale mogłam się nim
pozachwycać xd)
Nowy przywódca – pomyłkowy
egzemplarz, muszę go odesłać do biura i dopiero potem dostanę
"Scarlet", którą miałam mieć :<
Złoty most – Eva Voller – do rec.
od Wydawnictwa Egmont
Ale wiecie co.... koniec narzekania, bo na zdjęciu widać też "Złoty most", którego lektury nie mogę się doczekać, w końcu "Magiczna gondola" zaostrzyła mój apetyt <3 . Na dodatek są wakacje i mam więcej wolnego czasu... mam sam wolny czas, no! Czyli w końcu się ogarnę i zacznę nadrabiać zaległości. Cicho, że na razie rysuję, zamiast nadrabiać, ale to od jutra ^^ . A poza tym chciałam się pochwalić, że we Wrocławiu, gdzie byłam spotkać się z Fufu i Karolką (było wspaniale *^*), znalazłam wisiorek-zegarek z kosogłosem *Q* Nawet zdjęcie pokażę, a co mi tam xd . Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu, szczególnie, że kosztował mnie jedynie 30 zł, co nie uważam za cenę nie do opłacenia, ma się w końcu trochę oszczędności. To chyba na tyle, naprawdę postaram się zabrać za siebie popołudniami (bo do południa to ja śpię, odsypiam rok szkolny najwyraźniej xd) i zmniejszyć liczbę zaległości (a jest ich troszkę). Mam nadzieję, że jakiś znajomy pomoże mi się zmotywować, bym nie siedziała tylko i nie rysowała, ale na pewno jakoś to będzie tak czy siak! ^^
Pozdrawiam,
Tris