No to tak... chciałam zacząć od tego, że strasznie podobają mi się obrazki z dinozaurami *.* Ah, ale na temat... nie mogę już normalnie myśleć, ale się postaram, naprawdę :)
Podsumowanie:
Przeczytałam w tym roku 121 książek ! Wiem, że wielu z Was ma ich więcej na koncie, ale mnie ten wynik całkowicie satysfakcjonuje, zwyczajnie się z niego cieszę ^^ na dodatek jest to ta sama liczba, co w zeszłym roku, czyli mimo rozpoczęcia nauki w liceum, nie musiała ograniczyć czasu poświęconego czytaniu.
Niestety za to z recenzjami książek jest trochę gorzej. Ze stu zrobiło się 81, niemniej zauważyłam, ze dłużej się muszę nad nimi pozastanawiać i mimo wszystko widać różnicę między tymi z tego roku, a poprzedniego. Co do recenzji innego rodzaju, niż książek, to nie pisałam... poza jedną anime, ale nie wiem czy jest sens ją tutaj wstawiać... choć kto wie, czemu nie ^^
Również postów zrobiło się jakoś dziwnie mniej, choć ponad sto i tak jest, więc nie pogrążyłam się jeszcze :) Mianowice będzie to 107 w tym roku. zaniedbałam bloga dosyć przez kilka miesięcy, szczególnie lato, gdy miałam wyjazdy, niemniej od listopada idzie lepiej i mam zamiar utrzymać podobna systematyczność.
Dalej można by powiedzieć o statystykach, które nawet się poprawiły ^^ Licznik pokazuje na chwilę obecną ponad 63600 wyświetleń, komentarze przed chwilą sprawdzałam - 3868, na dodatek 281 obserwatorów. Blog się rozwija, statystyki miesięczne również pną sie powoli w górę, więc nie ma na co narzekać, a wręcz się cieszyć i dziękować Wam za to, ze mnie nie opuściliście i dalej mnie odwiedzacie :)
Co ciekawe odkryłam, że w tym roku z konkursami było krucho, chyba tylko jeden się pojawił, więc zastanawiam się nad zorganizowaniem jakiegoś po nowym roku... zobaczy się jeszcze xd .
Tym mogę zakończyć to podsumowanie, choć nie moje biadolenie, przepraszam :D
Moje ględzenie:
Spokojnie, nie będę się tutaj rozwodzić jak wspaniały jest kisiel i jak należy go czcić, czy też o patelni, która powinna być niezbędnym narzędziem obronnym. Totaj zwyczajnie znajdą się moje przemyślenia (?), [no dobra to zbyt poważne słowo, ale nieważne] na temat tego co związanego z rokiem 2012. tak naprawdę będzie tylko o książkach, filmach i anime, ale cicho sza, w końcu o życiu osobistym nie będę pisać xd.
O książkach
Skoro to blog poświęcony książkom od nich też zacznę. W tym roku było wiele interesujących premier, ale lekturami, które najbardziej mnie urzekły były:
- Delirium Pandemonium - Lauren Oliver (ah, ta zakazana miłość ^^)
- Zbrodnia i kojot - Kevin Hearne (czemu tak mało Oberona ja się pytam ?! On, Atticus i ich zrypane rozmowy <33)
- Znak Ateny i Syn Neptuna - Rick Riordan (no ja nie mogę, no Percy ! I duża dawka przygód i humoru *.*)
- Ja, potępiona (Dalej Wiki! Szkoda tylko, że nie było za wiele kota Behemota, który umie łazić po suficie... xd Ale Azazel był.. i nie zawiódł ze swoją chęcią podbicia świata xd)
- Cień węża - Rick Riordan (... tak, tak wszyscy wiedzą, ze kocham Riordana :)... no i kurczę, ten pawian !)
- Mechaniczny książę - Cassandra Clare (Team Will! <3)
- W grobie - Jeaniene Frost (Bones <3 to mówi samo przez się :D)
- Więzień labiryntu - James Dashner (ta książka mnie zwyczajnie rozwaliła... jest wspaniałą i tyle *.*)
- Torebki i morderstwo (wraz z dalszymi częściami) - Dorothy Howell (wybitna to ona nie jest, ale tak się dawno nie uśmiałam ^^)
Tyle. xd Kolejność była przypadkowa, jak coś xd Poza tym jak widać książki dla wielu zwyczajne, niemniej zagościły w moim sercu i nie chcą go opuścić, więc trzeba było jakoś pokazać ich wyjątkowość światu ^^
O filmach
Sama nie wiem. Oglądałam, prawda, ale wiecie raczej jakieś bajeczki, często Disney'owskie, bo z nich nigdy nie wyrosnę :) Oczywiście takie zwykłe, fantasy, dramaty itp, też widziałam, ale nie pamiętam z którego roku były, gdyż do kina raczej nie chodzę, więc cóż. Niemniej pamiętam jeden film, który był tak wspaniały, że nie wolno o nim nie wspomnieć! Chodzi tu o produkcję pt. "Nietykalni"... naprawdę świetna, gdy najpierw zauważyłam, że chodzi o człowieka niepełnosprawnego, który sam nie może o siebie zadbać i jego tak jakby niańkę (który pali i też go uczy, no proszę xd), jakoś nie stwierdziłam, by było to film dla mnie, niemniej obejrzałam i przekonałam się do niego, jak najbardziej! Można się pośmiać, ale i pomyśleć, warto obejrzeć!
O anime

Postanowienia noworoczne:
Buahahah... myśleliście, że jakieś zrobię, co nie? Ale przykro mi, nie, to tylko tak dla zmyły dałam :) Chciałabym jedynie dalej systematycznie publikować recenzje na blogu, może coś urozmaicić, a nie ciągle to samo... choć jeszcze nie wiem jak. Ale to potem si nad tym pomyśli :) O-o i chcę być bardziej pracowita! I mieć jednorożca! No dobra, to już myślenie życzeniowe i nijak ma się do postanowień, ale cicho sza ^^
I na koniec:
Teraz chciałam jeszcze powiedzieć, że ten rok nie był taki zły :) Przynajmniej blogowo xd Chciałam podziękować za rozmowy Abi, Cas, Karolce (Ty mój deklu kochany *.*) i Fufu, jesteście świetne dziewczyny ! ;* Również rozmowy komentarzowe na naszej grupie (Karola... ta nazwa dalej mnie rozbraja wiesz? :P ) będą dla mnie niezapomniane, te bitwy o kukurydzę, czekoladę i inne ^^ Wam wszystkim też dziękuję, choć już wymieniać nie będę (przepraszam, znacie moje lenistwo), wiedzcie, ze też jesteście wspaniali! Choć obie Gabi z tą kukurydzą to się naraziły...
To już koniec, chciałam Wam jeszcze życzyć niesamowitego sylwestra i powodzeń w nadchodzącym roku! Oby okazał się dla wszystkich pomyślny! *.*
Pozdrawiam
Tris ^^