piątek, 26 sierpnia 2011

Spętani przez bogów - Josephine Angelini


"Tragedia napisana przez los tysiące lat temu"


Młoda Amerykanka Josephine Angelini wywołała w roku 2011 swoim debiutem burzę wśród wydawców na całym świecie. Amerykański wydawca zapłacił za nieukończony tekst ponad milion dolarów za prawa do publikacji "Spętanych przez bogów". I kupił dwa dalsze nienapisane jeszcze tomy trylogii (Dreamless i Ilium). Równie entuzjastycznie zareagowali wydawcy w 21 krajach.

Helena Hamilton przez całe życie czuła, że jest inna. Dzieciaki w szkole mówiły, że jest dziwakiem, a ona zawsze usuwała się w cień. Przekonywała samą siebie, że jest normalna i że nic się nie dzieje. Jednak zaczyna dręczyć ją sen, który wraca do niej co noc. Helena wędruje w nim przez jałową pustynię, rano zaś budzi się, mając nogi brudne od piasku i krwi. Potem zaczynają ja prześladować trzy zawodzące kobiety w bieli. Nadal próbuje wszystko ignorować, lecz kiedy na wyspie pojawia się nowa rodzina, a w liceum spotyka najpiękniejszego chłopaka jakiego wiedziała, nie wytrzymuje. Ona, nieśmiała i łagodna, zaczyna pałać do niego czystą nienawiścią.

Postacie powieści są różnorodne. Ich charaktery są bardzo ciekawie dobrane do wyglądu. Na przykład najbliższa przyjaciółka Heleny, jest niska, drobniutka i może wyglądać jak aniołek , ale ma niezły temperament. Zaś sama główna bohaterka, jest strasznie wysoka i dobrze zbudowana , a emanuje nieśmiałością i spokojem. Mamy do czynienia z najróżniejszymi osobowościami oraz zachowaniami i przyzwyczajeniami. Ogółem rzeczy bohaterowie są barwni i każdy z nich ma indywidualny styl bycia.

Na początku trochę się obawiałam, że fabuła powieści będzie całkowicie pospolita i często spotykana. Stało się tak ponieważ na początku książki z pozoru dość zwyczajna, acz nielubiana uczennica poznaje bardzo przystojnego chłopaka, który od razu zaczyna się nią dziwnie interesować. Na szczęście okazało się, że byłam w błędzie, a akcja poszła innym torem niż się spodziewałam. Powieść nie jest uboga w wiele fascynujących sytuacji i nieoczekiwanych wydarzeń. Nie zabraknie także wątku miłosnego, który szczęśliwie nie jest do końca przewidywalny.

Mitologia i legendy stają się tutaj prawdziwe. Oczywiście nie wszystkie, jednak mamy przybliżoną historię wojny trojańskiej. Rzeczywistość jest poprzeplatana z fikcją. Potomkowie bogów, cztery Domy, mojry, erynie, to może Wam na razie niewiele mówić, jednak po przeczytaniu lektury będzie Wam dobrze znane. Całe to przedstawienie zmienionej mitologii jako prawdy, było dobrze wykonane i realistyczne. Czytając nie miało się wrażenia, że coś jest absurdalne, z czym niekiedy można się spotkać w niektórych pozycjach. Autorka umiejętnie wprowadziła postacie fikcyjne między te realne, tworząc inną rzeczywistość.

Styl pisania autorki jest przystępny, nie sprawia czytelnikowi trudności. Opisy świata przedstawionego, bohaterów i wydarzeń są wyczerpujące i zadowalające. Autorka bez problemu wciągnęła mnie w historię, o której pisała, tak bym nie mogła się oderwać od lektury. Książka choć nie nudziła, nie była jednak całkiem obfita w wydarzenia. Akcja się co prawda nie ciągnęła, lecz nie można powiedzieć, że wiele się działo. Osoby pragnące czytać o tuzinach przygód, będą zawiedzione, jednak uważam, że reszta będzie usatysfakcjonowana.

"Spętani przez bogów" jest pozycją, po którą warto sięgnąć. Ukazuje ona między innymi, jak bardzo historia lubi się powtarzać, i jakie są skutki niekiedy niewiele, zdawać by się mogło, znaczących rzeczy. Mamy do czynienia z mitologią, fikcją i rzeczywistością. Choć nie można zarzucić książce nieprzerwanej akcji, to nie jest ona nużąca, a humor, który rozładowuje chwile napięcia, trochę to nadrabia. Pozycję tę polecam osobom, które chętnie zanurzą się w świecie potomków bogów i gdzie los spisany przed tysiącami lat, może się zmienić.

Moja ocena 7,5/10


Tytuł: Spętani przez bogów
Autor: Josephine Angelini
Ilość stron: 400
Wydawca: Wydawnictwo Amber
Data premiery: 2011-07-05

24 komentarze:

  1. Bardzo chętnie kupię. Uwielbiam mitologię. Zazwyczaj bohaterki widząc przystojnego chłopaka albo mdleją albo z miejsca się zakochują. Nienawiść- tego jeszcze nie było! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm... Ciekawe, ciekawe. Amber zawsze wydaje interesujące książki.
    Wydaje mi się, że bardzo polubiłabym bohaterów. Przede wszystkim tę przyjaciółkę głównej bohaterki xd.
    Sięgnę. Kiedyś. Za trzy lata albo coś :D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście byłam zachwycona powieścią pani Angelini i z niecierpliwością wyczekuję kolejnych domów. Poza tym wyjątkowo przypadła mi do gustu okładka. Jest zdecydowanie zachwycająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka nie dla mnie z wielu przyczyn. Nie lubię tego typu książek, chociaż czasami się przełamuję i czytam, ale przecież książki powinny sprawiać radość w czasie czytania :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż to taka niska ocena? Recenzja dobra, w sumie liczy się to, że książka Ci się podobała ;) Jak dla mnie Spętani są naprawdę super ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobne wnioski wyciągnęłam po tej lekturze.;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. @ Tirin: nie taka niska przecież, a książka mi się podobała :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę muszę przez duże ''M'' przeczytać, chociaż jeszcze nie wiem jak xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytam na pewno, chociaż pewnie za jakiś czas ;P Ale najpierw spróbuję z ebookiem mimo wszystko, bo mam wrażenie, że nie będzie szału ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem w trakcie czytania, wiec nie czytam recenzji, ale patrząc na ocene to póki co mniej mi się chyba podoba niż Tobie, no albo podobnie ;) Zobaczymy jak będzie dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  11. hę mam tę książkę :)) ale jeszcze nie przeczytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Dość sporo oczekuję po tej książce i mam nadzieję, że się nie zawiodę (zbytnio xD)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja się w tej książce zakochałam xD

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię mitologię, a ta książka czeka już na odbiór w Empiku. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dałam jej troszkę wyższą ocenę. Podobała mi się i mam nadzieję na kontynuacje tej historii.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  16. Już mam na liście:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawa, jeśli natrafi się możliwość chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiem co myśleć. Ale chyba przeczytam a przynajmniej spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ogromną ochotę ją przeczytać, no i w dodatku bardzo podoba mi się okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam już ją na swojej liście do przeczytania :) Bardzo cieszę się, że książka nie jest nużąca, bo przyznam szczerze, że to była jedna z rzeczy, których najbardziej się obawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wydaje mi się, że warto się z nią zapoznać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ktoś wie kiedy trzecia część

    OdpowiedzUsuń
  23. twoja recenzja przekonała mnie żeby tą książką przezytać:0

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...