Na dobry początek
23 kwietnia 2011 roku na tym oto blogu pojawił się pierwszy post. Sama siebie nie podejrzewałam o to, że blogowanie tak mnie wciągnie. Ale gdy wybił mi okrągły roczek, zaczęłam w siebie bardziej wierzyć i stwierdziłam, że bloga nie porzucę... jakżebym mogła! Jak widać, udaje mi się trwać w tym postanowieniu kolejny rok. Muszę przyznać, że cieszę się z tego ogromnie! Blog pozwala mi na rozwijanie się w kierunku pisania, a samo "Miasto mgły" pokazało mi, iż jednak potrafię czegoś nie porzucić i się wkręcić. Właśnie przez to ostatnio założyłam dwa inne blogi, jeden z fanfiction HP (http://alex-i-lu.blogspot.com/) i drugi również z opowiadaniem, lecz takim luźnym... dziwnym i prostym, zbierającym do kupy moje dziwne pomysły, które mogą w pewnym momencie załamać swą absurdalnością (http://pixie-hat.blogspot.com/). Co ciekawe... zasługą tego bloga jest również to, że zaczęłam więcej czytać. Niemniej jednak największym moim zaskoczeniem było pokochanie anime, z którym również zapoznałam się, dzięki wstąpieniu do blogosfery. Mimo że to blog o książkach, to miał na mnie wpływ nie tylko pod tym względem i właśnie dlatego tak go sobie cenię, :)
Troszkę statystyk (ale jak najmniej!)
Tyle cyferek, tyle cyferek! Dużo ich zaraz będzie, ale postaram się jak najkrócej, bo tutaj jest to najmniej istotne. Hmm... no to na początek... a nie, ja nawet nie wiem ile przez te dwa lata przeczytałam. O-o. Ale coś koło 240 książeczek, wiec źle nie jest. Jednak miało być o blogu... to... hmm... piszę właśnie 276 post. Dobrze, sądzę że trochę tego jest! Co ja gadam, jestem dumna z tej liczby i tyle! xd Szczególnie że w tym zawiera się 214 moich opinii o książkach, 4 o anime, 4 o filmach, 3 o kartach i nawet jedna o spektaklu teatralnym! Filmy czy spektakle już raczej tu nie zagoszczą, za to anime i owszem, jak mówiłam co najmniej raz na miesiąc, choć zapewne częściej. Oh, ale chyba zapomniałam o ogólnych statystykach! No to po prostu w ciągu dwóch lat nazbierało się 344 obserwatorów (dziękuję!), czytelnicy pozostawili po sobie 4915 komentarzy, a strona była wyświetlona (na chwilę obecną) 90686 razy! Na dodatek statystyki rosną, co jest zrozumiałe i wiąże się z regularnym dodawaniem notek. A jak cieszy <3. Niemniej jednak starczy już, to nie jest najważniejsze... ale za to bardzo budujące dla człowieka. Motywuje go do działania.
I to co najważniejsze w blogosferze, czyli ludki i ufoludki, które poznałam!
Nadszedł czas na najwspanialszą część! W ciągu tych dwóch lat pisałam z tyloma osobami, że nie zliczy się tego. Niektóre przychodziły, niektóre odchodziły, niemniej jednak były też takie, które trwały przy mnie i nie zrażały się tymi bzdurami, które plotłam... czy też moim marudzeniem. Chciałam tu naturalnie wspomnieć o Gagatku, który to powinien zrozumieć (tak, kochanie, wiem, że nie powinnam pisać o Tb w rodzaju męskim <3), że ja zawsze jestem na gg, a nie wymawiać się tym, że byłam niewidoczna. I który swoimi sucharami zabija, tak samo jak komentowaniem kości policzkowych Puchatka na mojej tablicy ^^. Dalej, nie mogę zapomnieć o Gabi, z nickiem Aithusa (nie miałam pojęcia, jak to odmienić xd), którą jeszcze przekonam do anime! Zobaczysz... czy to kłótnie o to, że któraś z nas pisze, bo czegoś tylko chce, czy co innego, zawsze kończyło się dobrze. Następnie, Julie Wellings, która coś ostatnio się nie odzywa (ja niby też, ale cicho sza ^^), pewnie się do mnie zraziła, mimo że tak przyjemnie i normalnie (o dziwo o.O) nam się pisało. Szkoda tylko, że Ola123 coś ostatnio mniej się też pojawia. Ah, nawet tutaj będę Ci marudzić! Jednak nie ma co narzekać, bo sama zawalam... Nie mogę zapomnieć właśnie o Samash, z którą ostatnio coraz rzadziej mogę pogadać... (a przecież kiedyś to było codziennie!) i mam nadzieję, że mi wybaczy. W końcu dogadywałyśmy się mimo zupełnie odmiennych upodobań, szczególnie co do tego, co oglądamy xd. W tym gronie znajdzie się również chłopiec (łał xd), bo z Robertem to piszę dość często. Zwyczajnie mam o czym, on tez pisze, też czyta, też ogląda anime.. też mi truje ^^. Nie ma to jak zrozumienie. I jeszcze Marcepankowa, którą poznałam stosunkowo niedawno, a która okazała się przemiłym karzełkiem (nie mogę się pozbyć tego określenia, bo kiedyś sama tak napisałaś xd). Naturalnie to nie są wszyscy (taa.. lubię utrzymywać wiele kontaktów przez internet i na żywo). Po pierwsze kilku osób nie będę wymieniać (ile by to zajęło miejsca inaczej o.O), po drugie zostały jeszcze cztery bardzo dla mnie ważne <3 . A są nimi oczywiście Fufuś, Cassiel, Abigail i Karolka (ciesz się kosmitku xd). Kolejność teraz nie będzie istotna... to samo tyczy się długości akapitów, która nie ma nic do rzeczy ^^
Zacznijmy tak nie po kolei, bo od Abigail. Tak, tak Od zawsze i na zawsze. Powiem Ci, że za Chiny Ludowe nie przebiję Twojego wywodu z początku kwietnia, dlatego pozwolę sobie cytować. Tak więc może i z Kaczuszką (wiem, jak kochasz to określenie xd) nie poznałam się całkiem na początku, lecz to ona okazała się być do mnie najbardziej podobna. Trochę mnie to przerażało, zwłaszcza gdy poznawałam kolejne nasze podobieństwa, zamiast różnic nas dzielących. Niemniej jednak ostatecznie okazało się, że jesteśmy podobne jak benzyna i śpiwór, jak bi i toster, jak kisiel i budyń oraz jak kaczka i kangur! Tak, to idealnie nas opisuje ^^. Ten bitoster zacznie oglądać w końcu Fairy tail, a nie będzie go tak porzucał, no... ale ja się nie stresuję, mimo że ta odkłada to ciągle w czasie. I czekam na koniec świata, który sobie pooglądamy, będzie wyżerka na księżycu! I pamiętaj, jeden Natsu dla każdej z nas <3. Naturalnie, czekam też na ten nasz wyjazd do Japonii i Włoch i podbój całego świata... dopiero potem pooglądamy sobie jego klęskę. I ah, kocham te Twoje określenie: Takich trzech, jak nas dwie, to ani jednego. *.* Nom, czyli tak w skrócie, to ona znosi moje pieprzenie trzy po trzy... z nią nigdy nie jest nudno. Wiem, że nie zapomnę, jak miałam doła, a ta powiedziała mi, bym pocięła się żelazkiem... co świadczy nie tylko o jej nienormalności, lecz i mojej... bo dostałam takiej głupawki, że zapomniałam o wszystkich troskach. ^^
Następnie Cas... ojej, muszę trochę krócej pisać, bo przeginam o.O. No więc Cassiel zawsze mnie wysłuchała, na dodatek, jako że to moja rówieśnica, to mogłam z nią dużo narzekać na zrypaną naszą podstawę programową. Ponadto zawsze, jak ją prosiłam, sprawdzała mi co trzeba, bez słowa skargi. Nawet jeżeli zajmowało jej to ponad dwie godziny... (wiesz, że Cię kocham <3). Poza tym i ona znosiła moje odpały, narzekania i jeszcze raz odpały. Jakoś zawsze widziałam w niej wsparcie ^^
Kolejny jest kosmitek (dla niewtajemniczonych Karolka). Ojej... ile ja się nasłuchałam od niej marudzenia, dziwnych gadek, opowieści rożnych treści itp. Do niej to trzeba mieć anielską cierpliwość, naprawdę, jest gorsza ode mnie, a tego w życiu się po nikim nie spodziewałam! Lecz cieszę się z tego bardzo <3 (patrz, dostałaś serducho, o które tak się zawsze upominasz xd). Oj, lepiej nie będę tu przywoływać żadnych wspomnieć, czy tych o herbacie czy innych... bo ludzie by się na pewno załamali naszym zachowaniem... to są nasze wspomnienia i tyle ^^
No i na koniec wspaniała Fufuś! Zdradzę Ci w końcu, że jak pisałam do Cb po raz pierwszy, myślałam, że jesteś chłopakiem... dopiero stare poczciwe gg wyprowadziło mnie z tego błędu. Chyba nigdy Ci się do tego nie przyznałam... Nom, ale o tej niesamowitej osóbce teraz. Okazało się, że mieszka blisko mnie, więc przyjechała do mnie nieraz! Była u mnie na urodzinach, ja do niej też wpadnę po babeczki (a robi pyszne! <3). Ta dziewczyna zawsze sprawia wspaniałe prezenty, pomoże w potrzebie czy to w nauce, czy to z problemami natury osobistej, czy innymi! Ona wie o mnie więcej niż większość osób, które spotykam na co dzień, konkurować z nią może tylko moja przyjaciółka (Fufuś przepraszam, ale z nią przegrywasz xd). To naprawdę jest dziwne... dlatego też niezmiernie się cieszę, że miałam okazję ją poznać, porozmawiać i znaleźć w niej wspaniałą przyjaciółkę <3. Mimo że nie widzę jej cały czas, to nie przeszkadza, zawsze jak muszę, to mogę z nią pogadać! Pamiętaj, jesteś najlepsza, Fufusiu! *.*
No to koniec
Ojej... troszkę się rozpisałam o.O Szczególnie o bliskich mi osobach, które mieszkają daleko. No cóż, jak widać czerpię same korzyści i przyjemności z blogowania i nie mam najmniejszego zamiaru tego zmieniać, to jest pewne. To teraz czekam na trzeci roczek, który też z pewnością w końcu wybije! Przepraszam za taką długość mych wywodów, lecz nie mogłam się powstrzymać. Szczególnie że normalnie nie umieszczam żadnych postów ze swoimi przemyśleniami... to teraz miałam okazję zaspamować ^^ . Ci co mnie nie znają... im staczy ta pierwsza część i tyle xd
O i w ogóle niedługo zmiana szablonu, prawdopodobnie na dniach, jak już zostanie mi zrobiony ^^
Pozdrawiam
Tris
Ja Ci dam karzełka! Zaraz sopjrzę na ciebie z góry moim śmiercionośnym spojrzeniem!
OdpowiedzUsuńA, no tak, ja nie mogę patrzeć z góry xd
No ale przemiły karzełek ! <3 I no właśnie, niestety xd ale chciałabym zobaczyć te Twoje śmiercionośne spojrzenie ^^
UsuńGratuluję już 2 latek :)
OdpowiedzUsuńAjć, kochana Trisulcio! Ja wiedziałam, że to dzisiaj jest ten roczek, miałam do cb napisać o tym, ale zapomniałam xd nom, tak już bywa ;3 (jeej, zaczynam mówić tak jak ty - coś się dzieje niedobrego oO)
OdpowiedzUsuńNo i jeeeej! mam własny akapit *.* chyba sobie normalnie opis na gg zmienie z radości <3 ty też jesteś dla mnie najwspanialsza na świecie i zawsze mi poprawiasz humor, no i jesteś najlepsza i już! *.* kocham twoje dziwne słówka, kocham nasze rozmowy, rozkminy, żarty, wywody o jedzeniu i tak dalej <3 a, i kocham twoje 'xd' a zwłaszcza po kropce <3 kocham twoją lewitującą bułkę i kocham twoje opowiadanie <3
i na babeczki Fufusia jadę z tb :3
PS Oplułam sobie monitor jak to czytałam xd <3
Twój monitor przestanie niedługo działaś bo go non stop opluwasz :D
UsuńO nie, on jest mega odporny! xd
Usuńtaaa... musiałaś sobie taki załatwić, inaczej teraz byłoby z nim źle xd
UsuńNieprawda, bo zwykle i tak w niego nie trafiam xd No i on musi znosić moje miny jak czasami czytam twoje wiadomości xd
Usuńno jaaasne, teraz zwalaj na mnie xd ja nie wiem czemu robisz takie kosmitowate miny... chociaż... to po prostu Ty <3
Usuńoj wiedziałaś, ale zapomniałaś, cała Ty xd No widzisz, jaki zaszczyt Cię kopnął... poza tym nie gadasz jak ja, Ty gadasz jak potrzaskana z tego co pamiętam z ostatniej rozmowy, kochanie <3 . No i kosmitku, wiem, wiem, jestem wspaniała, ah, ależ Wy mi podbudowujecie morale ^^. A moje 'xd' też jest niesamowite xd , to chyba jasne. xd I wiedziałam, że oplujesz monitor, oł je ! <3 babczki Fufusia <3
OdpowiedzUsuńO em dżi! To już dwa lata? Robisz się stara! A tak na serio to Ci baardzo gratuluję i życzę kolejnych cudownych i w ogóle tutaj latek. Tak się rozpisałaś, że masakra. Dobrze, że nie kazałaś mi sprawdzać czy wszystko dobrze -yay-. Ale przecież uwielbiam Ci sprawdzać wszystko co napiszesz, tiaaa. :P
OdpowiedzUsuńno właśnie Ty to kochasz, więc się ciesz, aż dziw, że znowu o to nie poprosiłam... no już nie przesadzaj, najgorsza ino była ta praca na religię co miała 10 stron ^^
Usuńgratuluje :) życzę dalszej wytrwałości i przyznam szczerze, że blogowanie i mnie pochłonęło :) ja też na jesieni będę obchodzić 2 latka :P
OdpowiedzUsuńGratulacje! Ja też będę w czerwcu roku obchodzić 2 urodziny bloga;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Bardzo sympatyczny post!
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję urodzin i życzę wszystkiego najlepszego, dużo czasu na czytanie i pisanie! Ciekawa jestem, jak będzie wyglądał Twój blog po zmianie szablonu. Mnie podoba się taki, jaki jest teraz :)
OdpowiedzUsuńNo teoretycznie mnie też nawet pasuje, ale tak śnieżnie.. troszkę nie bardzo ^^
UsuńGratuluję i życzę kolejnych lat w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Tris! :) I kolejnych owocnych lat! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Życzę kolejnego, udanego roku w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Obyś została z nami w blogosferze jeszcze przez wiele lat ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję urodzin i życzę kolejnych sukcesów!:)
OdpowiedzUsuńOjejciu napisałaś o mnie! :d
OdpowiedzUsuńJak miło <3
+ ile razy mam ci tłumaczyć, że jak jesteś niedostępna to myślę, że cb po prostu nie ma. Czy ja jestem jasnowidzem, że mam wiedzieć kiedy jesteś, a kiedy cię nie ma? :o
+ Puchatek jest cudowny i ma najwspanialsze kości policzkowe! <3
+ Sto :D
a ile razy ja mam Ci tłumaczyć, byś się nie tłumaczyła tyle, a po prostu pisała ? :P i mogłabyś być jasnowidzem.. wszystko byłoby prostsze xd
Usuńtak, tak, te jego pości policzkowe, na które nie zwróciłam uwagi i nadal nie zwracam xd i taaaki cudowny, cud, miód i orzeszki <3 xd
Gratuluję urodzin, wspaniałych znajomych i dobrego humoru! Tak trzymać - blogi to nie tylko internety ;)
OdpowiedzUsuńTeż cieszę się, że bloguję i że dzięki temu poznaję ciekawych ludzi których mogę widywać choćby ten jeden raz w roku.
Gratuluję i życzę dalszego owocnego blogowania. Super, że poznałaś tyle świetnych dziewczyn! :)
OdpowiedzUsuńgratuluję rocznicy :D życzę wiele czasu na czytanie, weny przy pisaniu recenzji oraz wytrwałości :3
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Zostań tu jak najdłużej :*
OdpowiedzUsuńGratulacje i tak trzymać :D:D
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszej wytrwałości w blogowaniu ; )
OdpowiedzUsuń