niedziela, 9 października 2011

Monster High. Upiór z sąsiedztwa - Lisi Harrison


„Odmienność jest na topie!”


Lisi Harrison, autorka "Upiornej szkoły" jest amerykańską pisarką powieści młodzieżowych. Karierę zawodową rozpoczęła w Nowym Jorku, gdzie tworzyła i produkowała programy dla MTV. Obecnie mieszka w Laguna Beach w stanie Kalifornia. Książkę opublikowano w dwudziestu pięciu krajach świata. Pierwsza książka z serii „Monster High” trafiła także na listę bestsellerów „New York Timesa” w USA.

Zegar tyka… Melody ma coraz mniej czasu na uratowanie swojego chłopaka, by nie dopuścić do tego by filmik, o tym jak zamienia się w DJ Hide’a, ujrzał światło dzienne, przez wredną Bekkę, zazdrosną o chłopaka. Bekka jest wkurzona na Frankie, która na ostatnim balu straciła głowę dla Bretta i to dosłownie. Teraz Frankie musi wszystko naprawić, jednak między nią a chłopakiem zaczyna iskrzyć, szczególnie że spędzają ze sobą coraz więcej czasu przy kręceniu filmu. Niestety wszystkiemu przeciwna jest Cleo, która nie chce utracić swojej pozycji królowej, co zaczyna się dziać wbrew jej woli, gdy Melody zaczyna wkupywać się w łaski RAD’owców, a Frankie przejmuje dowodzenie starając się pokazać światu prawdziwe oblicza potworów.

W tej części mamy bardziej przybliżoną postać Cleo. Chce być ona ciągle w centrum uwagi i jest stosunkowo płytka. Przywódczynią także nie jest najlepszą, jednak nie wiedzieć czemu i tak nawet ją polubiłam. Możliwe, że jest tak ponieważ wprowadza ona często trochę zamieszania. Melody i Frankie poznaliśmy już w poprzednich częściach i niewiele się one zmieniły. Melody jest jednak bardziej pewna siebie. Frankie zaś przeradza się w świetną liderkę, prowadzącą za sobą potwory. Dodatkowo spotykamy wiele innych potworów, które także są świetnie wykreowane i mają ciekawe charaktery.

Fabuła jest ciekawa i uważam, że jest jeszcze więcej akcji niż w poprzedniej części. Muszę przyznać, że nie raz zostałam zaskoczona. Jest kilka zwrotów akcji oraz wiele niespodziewanych wydarzeń, a czytelnik jest pochłonięty wizją świata i wydarzeń, które zostały mu ukazane. Wątek romantyczny, który został dość dziwnie przedstawiony także został wygładzony i wybrnięto idealnie z zaistniałej, dość trudnej sytuacji. Mimo to, oczywiście nie był on ani przewidywalny, ani schematyczny, a niekiedy również nie skąpił humoru.

Autorka pisze prostym i przystępnym językiem. Potrafi zaciekawić odbiorcę i sprawić by to o czym pisze stało się całkiem realistyczne. Pisze w narracji trzecioosobowej, ze strony Cleo, Frankie i Melody. Dzięki temu poznajemy różne sposoby myślenia o danych wydarzeniach. Ponadto uważam, że autorka miała ciekawy pomysł, by zamieścić SMS’y bohaterek. Nie zaniedbuje także tytułów rozdziałów, które są pomysłowe i oryginalne. Również brak trzynastego (pechowego) rozdziału jest interesującym rozwiązaniem.

„Monster High. Upiór z sąsiedztwa” bardzo mi się spodobał. Nawet bardziej niż pierwsza część. Mamy więcej akcji i jeszcze więcej zamętu, przez co nie można oderwać się od tej pozycji. Potencjał książki został w pełni wykorzystany z czego bardzo się cieszę. Polubiłam bohaterów powieści i miło było znowu przeżywać z nimi przygody i na pewno chętnie poczytam o kolejnych, szczególnie po zakończeniu jakie zaserwowała nam pani Harrison. Lekturę tę zdecydowanie polecam, gdyż można się z nią zrelaksować, oderwać od trapiących nas zmartwień i przyjemnie spędzić czas.

Moja ocena 8/10


Tytuł: Monster High. Upiór z sąsiedztwa
Autor: Harrison Lisi
Ilość stron: 280
Wydawca: Bukowy Las
Data premiery: 2011-09-07



Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Bukowy Las, za co serdecznie dziękuję ^^
 

17 komentarzy:

  1. Czytałam już dziś recenzje tej książki i raczej nie była zbyt pochlebna. Ty także widzę nie pijesz z zachwytu podsumowując ją, dlatego ja jednak odpuszczę sobie tę pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią przeczytam:) Oglądałam te krótkie filmiki i były nawet zabawne:) Najpierw muszę jednak znaleźć pierwszy tom:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka jest ciekawa, ale myślałam że wymyśli coś ciekawszego na 13 rozdział a było to samo co i w pierwszej części.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale poluję na nią od dłuższego czasu. Początkowo wydawało mi się, że będzie to książka beznadziejna, ale po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji zmieniłam zdanie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś w ramach powrotu do wcześniejszych lat przeczytam tę ksiązkę, kto wie?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I kolejna pozycja dla siostry. Zebrała się już pokaźna lista. Oj, mój portfel już cierpi:D:D
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie przeczytałam pierwszej części, ale mam nadzieję, że za niedługo mi pożyczysz :D Słyszałam już z Twojej strony wiele dobrego o książce, a skoro tak zachwalasz, koniecznie muszę przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Z ciekawości przeczytam pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej wyrosłam z podobnych książek. Odpuszczę sobie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja podobnie jak Maruda również czuję, że wyrosłam z młodzieżowych książek. Jednak czytanie recenzji do "Monster High" sprawia mi dziwną przyjemność i wywołuje uśmiech na ustach. Kiedyś, gdy się natknę na którąś część z pewnością kupię i przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam pierwszej części i jakoś też nie bardzo mnie ciągnie do tej serii. Może kiedyś mi przypadkiem wpadnie w ręce to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety muszę stwierdzić, że pozycja ta znajduje się już poza moim zasięgiem wiekowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bez wątpienia przeczytam - trochę szkoda, że Cleo zdobywa więcej miejsca, bo niezbyt ją lubię, ale może przeżyję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ksiązka była naprawdę fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli pierwsza część mi się spodoba, to z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam jeszcze pierwszej ale jeśli mnie wciągnie to dlaczego nie?

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...