poniedziałek, 25 lipca 2011

Numery. Czas uciekać. - Rachel Ward


"Wbrew przeznaczeniu"


Rachel Ward zadebiutowała w roli pisarki w 2005r. Wtedy to uhonorowano ją lokalną nagrodą dla pisarzy na Festiwalu Frome w Anglii za krótkie opowiadanie. Owe opowiadanie stało się potem pierwszym rozdziałem powieści "Numery", którą nominowano do Waterstones Children's Book Prize oraz Southern Schools Book Award. To ostatnie wyróżnienie przyznali jej uczniowie ze szkól w Wielkiej Brytanii, nominujący do tej nagrody najlepsze ich zdaniem książki.

Piętnastoletnia Jem, gdy spogląda ludziom w oczy, widzi numery – datę ich śmierci. Wie kiedy jej matka umrze, kiedy będzie napad terrorystyczny na London Eye i wie, kiedy ma umrzeć jej chłopak. Niestety numerów nie da się zmienić, one są i pozostają niezmienne. Dlatego Jem ucieka, ucieka od ludzi, od numerów, od wszystkiego, a po drodze zastanawia się czy to naprawdę jest przesądzone już w dniu narodzin i co ważniejsze czy może zmienić numery swego chłopaka, i choć wie że to niemożliwe, chce go uratować.

Nie poznajemy zbyt wielu bohaterów przy lekturze tej książki. Najlepiej nam znani będą Jem i Pająk. Reszta postaci ma małą acz niekiedy istotną rolę do odegrania. Jem jest osobą zamknięta w sobie, nie otwiera się na ludzi, nawet nie znosi ich bliskości. Z nikim nie nawiązuje znajomości i trzyma się na uboczu. Chodzi z kapturem naciągniętym na twarz, nie chcąc spojrzeć nikomu w oczy. Dziewczyna ta nie zaznała prawie nic dobrego w życiu, okrucieństwo, żal i smutek są jej bardzo dobrze znane. Pająk zaś jest osobą bardzo energiczną i to go mocno odróżnia od głównej bohaterki.

"To był zły pomysł z wielu powodów: po pierwsze nie lubiłam ludzi, a oni mnie."*

Ludzie odrzucają myśl o śmierci. Nie chcemy patrzeć w ten sposób, że każdego dnia, w każdej minucie ktoś umiera, i że my możemy być następni. W "Numerach" temat śmierci staje się nam bliski. Tam już w dniu naszych narodzin przesądzony jest dzień naszego odejścia. Czy to jest możliwe? Jem także stawia sobie to pytanie. My myślimy zawsze – "ale gdyby on tego nie zrobił, to tak by się nie stało". A jednak, stało się i się nie odstanie. Patrząc na to z perspektywy "gdybania" nic nie osiągniemy, tutaj przypadek jest podobny, jak z naszą przyszłością. Czytałam nieraz, że nasze losy są już dawno znane, przeznaczenie, jeden w tym przypadku powie: "to co nie mamy wyboru?", drugi zaś rzeknie: "mamy, lecz nasze decyzje są już dawno znane". Więc skoro nasze decyzje mogą być znane, to do czegoś to prowadzi, także do końca naszego życia. Jednak możliwe, że nic nie jest wiadome, ale jedno jest pewne, wszystko jeszcze przed nami.

"Życie jest bez sensu. Nie ma znaczenia co zrobimy. Rodzisz się, żyjesz, umierasz i tyle."**

Styl pisania autorki nie sprawia żadnych problemów w trakcie czytania. I choć niektóre zdarzenia powinny być przewidziane przez czytelnika, to potrafi ona zasiać nutkę niepewności, niekiedy zaś tajemniczości, co wprowadza do książki niespodziewane sytuacje. Z precyzją opowiada nam o wydarzeniach i płynnie przechodzi z bieżących do kolejnych. Dzięki dość lekkiemu stylowi pisania autorki i ciekawej fabule czytelnik nie ma kiedy się nudzić.

"Numery" są pozycją, która nie jest miła i lekka, jednak jest lekturą wartościową. Jest także ciekawa, dzięki czemu czytelnik chętnie czyta o dalszych losach bohaterów. Nieprzewidywalne wydarzenia i treściwa fabuła są kolejnym plusem tej książki. Jeżeli nie obawiasz się przybliżenia tematu śmierci i jesteś zainteresowany walką z przeznaczeniem, której próbuje podjąć się Jem, jest to książka dla ciebie. Polecam ją każdemu, nie zważając na wiek i upodobania czytelnicze. Uważam, że każdy z niecierpliwością, będzie przewracał kartki, chcąc dowiedzieć się więcej o tym jak zakończy się ucieczka przed światem.

Moja ocena 9,5/10


* cytat z "Numerów"
** także cytat z "Numerów"
     
Tytuł: Numery
Autor: Rachel Ward
Ilość stron: 320
Wydawca: Wydawnictwo Wilga
Data premiery: 2009-09-23

25 komentarzy:

  1. Kolejna pozytywna recenzja tej książki, co mnie jeszcze bardziej kusi to jej przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię serię Numery. Dla mnie część pierwsza to bardzo dobry wstęp, ale to dwójka mnie oczarowała. Bardziej aktywni bohaterowie. Nie mogę się doczekać tomu 3!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi również ta książka się spodobała, podobnie jak drugi tom:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. o tej książce chyba nie można napisać nic złego.. :) spotykam się z samymi pozytywnymi opiniami.. niestety, nie miałam okazji jej przeczytać, ale jeśli spotkam ją gdzieś w bibliotece to wypożyczę ją od razu, bez zastanowienia :)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. No, muszę stwierdzić, że bardzo zainteresowałaś mnie tą książką :) A wysoka nota mówi sama za siebie! Niech no ja tylko znajdę "Numery..." - nie mogę się doczekać ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja - dobrze, że książka czeka na półce bo musiałabym się martwić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam wiele dobrego o tej książce, lecz jakoś nie mam ochoty ją przeczytać ;) Może kiedyś się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, skoro tak polecasz, to powinnam przestać się obijać, dokopać się do mojego egzemplarza i brać się za czytanie :D Na co ja jeszcze czekam? :P

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie to sama nie wiem co myśleć. Niby fajna seria, ale jakoś nie czuje nagłej potrzeby przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niespecjalnie mnie ciągnie, aczkolwiek jeśli znajdę w swojej bibliotece wezmę na próbę :) Może i mnie przypadnie do gustu?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już tyle recenzji czytałam - same pozytywne! Muszę ją dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skuteczna zachęta do interesującej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka jest na liście książek do przeczytania! Czekam kiedy wpadnie w moje ręce! Świetna recenzja, aż chce się czytać! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Planuję ją przeczytać od dawna, ale jakoś nigdy nie było okazji. Chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie bardzo mi się podoba okładka, a treść wydaje mi się przerażająca. Sama boję się śmierci moich najbliższych i nie chciałabym wywoływać myśli o tym, a czuję, że przy tej lekturze byłoby to nieuniknione.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wysoka ocena! Muszę przeczytać:D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam na liście. Okładka jest boska. Ciekawa jestem, czy mnie tez się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś mnie nie ta książka nie przekonuje do końca. Chociaż nie zarzekam się, że jej nie przeczytam. Kto wie jak to będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojoj, kusicie :D Tyle się naczytałam pozytywnych recenzji, że ta książka przeskakuje na sam szczyt mojej listy! Jak skończę z Potterem, oczywiście ;P

    OdpowiedzUsuń
  20. ja nie chcę, ja MUSZĘ przeczytać tę książkę...

    OdpowiedzUsuń
  21. Książka już w planach ;) Z każdą recenzją przekonuje się, że naprawdę warto. Wygląda ciekawie, więc zobaczymy, jak to będzie :D Teraz trzeba tylko ją zdobyć.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Swego czasu byłam bardzo zakochana w tej książce, podczas jej czytania wyłam jak wilk do księżyca. Teraz na półce czeka na mnie kontynuacja powieści, ale jakoś ciężko mi się za nią zabrać.

    "Numery" to świetna lektura, dobre dialogi, dużo emocji i zaskakująca fabuła.

    OdpowiedzUsuń
  23. Słyszałam i czytałam o tej książce wiele dobrego, więc jeśli tylko nadarzy się okazja, to chętnie ją przeczytam 8)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolejna pozytywna recenzja. Chyba w końcu będę musiała sięgnąć po "Numery".

    OdpowiedzUsuń
  25. Widzę same pozytywne recenzje tej książki i chyba sięgnę po nią już niedługo, jak tylko nadarzy się okazja :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...