piątek, 2 marca 2012

Głębia - Tricia Rayburn

-->
„Kolejne pomyślne spotkanie”


Niedawno Vanessa dowiedziała się, kto zamordował jej siostrę i odkryła wiele mrocznych tajemnic o swym pochodzeniu. Od tamtej pory jej świat runął, gdyż wszystko co wiedziała o swojej rodzinie, okazało się kłamstwem. Simon, jej chłopak, jest jedyną osobą, na której całkowicie polega. Niestety dręczy ją skrywany przed nim sekret, a ich relacje zaczynają się pogarszać. Nie wie co zrobić, sądzi, że wyznając mu prawdę, straci go, jednak jeżeli nadal będzie to ukrywała sprawy mogą przybrać bardzo nieciekawy obrót. Na osobistych problemach u bohaterki się nie kończy. Jej rozterki mają mniejsze znaczenie, gdy na scenę wkraczają żądne zemsty istoty z Winter Harbor. Vanessa musi zmierzyć się z przeszłością i zaakceptować to kim jest, ponieważ nie ma innego wyjścia, jeżeli chce przeżyć. Nie będzie jej jednak łatwo, szczególnie że jej serce i myśli nadal będą krążyć wokół jednej, strasznie ważnej dla niej osoby.

Vanessa nie jest zwykłą nastolatką, choć bardzo by tego pragnęła. Przyciąga wzrok mężczyzn, którzy dla nie mogliby zapomnieć o całym otaczającym ich świecie. Te powszechne uwielbienie nie jest dla niej niczym miłym, jako że zna jego źródło, które jest po prostu nienaturalne. Przez jej umiejętności obawia się, że uczucia Simona tak naprawdę nie są prawdziwe i czuje się winna temu, iż zakochał się w niej tylko przez to kim była. Na dodatek strach ją paraliżuje i nie potrafi powiedzieć chłopakowi prawdy, przez co coraz bardziej pogrąża się w otchłani kłamstw. Jej problemy wzbudzały we mnie kilka sprzecznych emocji - od współczucia po irytację. Perypetie o niemożliwej czy trudnej miłości są już dla mnie, jak i dla wielu innych osób, nużące, przez co czasami postawa Vann mnie denerwowała. Muszę jednak przyznać, iż przeżywałam wraz z nią, to co jej się przydarzało oraz że była ona dobrze wykreowaną postacią.

Po „Głębi” spodziewałam się trochę więcej akcji, jednak nie jestem zawiedziona. Fabuła jest całkiem interesująca, choć sądzę, że zbyt dużo uwagi jesteśmy zmuszeni poświęcić kolejnemu problemowi miłosnemu. Co prawda skończył się on przyzwoicie i przynajmniej realnie, aczkolwiek i tak autorka mogła skupić się bardziej na innych aspektach powieści, na przykład na lepszym przybliżeniu historii syren. Mimo to opowieść okazała się ciekawa, choć chyba nie dorównuje swej poprzedniczce, gdzie było zawartych więcej sekretów i odczuwało się napięcia i tajemnice wiszące w powietrzu. Natomiast cieszy mnie, że nie miałam do czynienia z niczym niewyjaśnionym i po prostu będącym ot tak, z czym spotkałam się w poprzednim tomie (słyszenie głosu doradzającej siostry). Ksiązka jest wciągająca, trudno się od niej oderwać, chcąc poznać dalszy przebieg historii Vanessy.

Styl pisania autorki jest przystępny, dzięki czemu łatwo się tę powieść czyta i pochłania. Należycie obrazuje wszystkie sytuacje, nie zagłębiając się w zbyteczne szczegóły, ani nie pomijając niczego istotnego, na co zwróciłoby się od razu uwagę. Niestety nie wprowadza zwrotów akcji, licząc jedynie na kilka zaskakujących czytelnika faktów – dzięki którym odbiorca czuł się usatysfakcjonowany, że nie miał wszystkiego podanego na tacy, choć zwroty mogłyby urozmaicić fabułę i wprowadzić więcej dynamiki. Realizmu również w tej pozycji nie brakuje, ponieważ ciągle towarzyszymy Vanessie, która musi zaspokajać także swoje zwyczajne potrzeby. Na tym polu pani Rayburn, tak jak i przy pierwszej części, nie zawodzi i wprowadza czytelnika w stworzony przez siebie świat, oprowadzając go i opowiadając historię, która absorbuje całkowicie zafascynowanego odbiorcę.

„Głębia” została bardzo pozytywnie przeze mnie odebrana i uważam, że jest to dobra książka, z którą nie można się nudzić. Fabuła nie jest schematyczna (przynajmniej w większości, jako że nie zauważyłam powszechnie już znanych i powielanych wątków), a przez obranie tematyki syren, wyróżnia się z tłumu i przyciąga molów książkowych. Cieszę się, że sięgnęłam po tę pozycję i miałam okazję zapoznać się z opowieścią o mitycznych stworzeniach i nastolatce oswajającej się z myślą, że jest jedną z nich. Miło spędziłam czas na lekturze, która pozwoliła mi się oderwać od codziennych trosk, zgłębiając historię o innej dziewczynie, której problemy są o wiele bardziej skomplikowane od moich. Utwór ten oczywiście jak najbardziej polecam i to nie tylko fanom gatunku, ale również osobom szukającym jakiejś oryginalnej fabuły lub po prostu lektury, która pozwoliłaby zabić nudę i oderwać myśli od swego zwyczajnego życia.


- Cześć. – Uśmiechnął się. - Masz ochotę coś przekąsić?
- Chodzi ci  na przykład o wykwintne specjały miejscowej kuchni?
- Znane również jako wykwintne zwęglone cheeseburgery w wykonaniu mojego ojca?
- Jasne.


Moja ocena 8,5/10


Tytuł: Głębia
Autor: Tricia Rayburn
Ilość stron: 368
Wydawca: Dolnośląskie
Data premiery: 2012-01-25



Książkę otrzymałam od Grupy Wydawniczej Publicat, za co serdecznie dziękuję ^^




20 komentarzy:

  1. nie czytałam, jednak mam na nią dużą chęć. Jak tylko wpadnie mi w ręce, na pewno przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam w zamyśle 1 część, a potem zabiorę się za tę ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. No niech ja tylko dopadnę pierwszy tom, to i po drugi sięgnę;)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chętnie po nią sięgnę, zwłaszcza, że pierwszy tom przypadł mi do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach "Syrenę" tylko funduszy niestety coraz mniej...

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że by mi się spodobała, oczywiście zacznę od pierwszego tomu :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie moje klimaty, więc sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam tej serii i na razie nie chcę tego zmieniać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka już leży u mnie na półce i czeka ;D mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsza część mnie zachwyciła więc niedługo pewnie sięgnę po drugą.
    Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. W sumie chciałabym przeczytać... Ale jak zaczynać to od pierwszej części, ehh.
    Pozdrawiam, i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę się doczekać, aż sięgnę po tę książkę. Zwłaszcza po Twojej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  13. "Syrena" stoi i czeka na mojej półce, ale skoro mówisz, że jest dobra, to zabiorę się za nią jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja nie potrafię spojrzeć krytycznie na ową pozycję. 'Syrena' podbiła moje serce, choć wcale tego nnie planowałam! A i 'Głębia' w pełni trafiła w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam "Syrenę" i chętnie przeczytam drugi tom. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niedługo biorę się za Syrenę i strasznie jestem je ciekawa... Na tę też już zerkam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już dawno chciałam przeczytać pierwszą część, ale coś mnie powstrzymało.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam w najbliższych planach czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam jeszcze poprzedniej części, ale mam na obie ogromną ochotę :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszą część czytało mi się całkiem przyjemnie, więc chętnie poznam dalsze losy Vanessy :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...