czwartek, 22 listopada 2012

Delirium - Lauren Oliver


Wolność albo śmierć.”


Lena jest sierotą i żyje z ciotką Carol. Ma najlepsza przyjaciółkę Hanę, z którą kocha biegać i spędzać czas. Chodzi nadal do szkoły, zdała już zwyczajne egzaminy z fizyki i tym podobne, ale czeka ją jeszcze ewaluacja. Obawia się jak sobie poradzi, w końcu od tego zależy, jak zostanie sparowana i z kim spędzi resztę swojego życia. Na dodatek wielkimi krokami zbliżają się jej osiemnaste urodziny i tym samym leczenie. Już od sześćdziesięciu czterech lat miłość jest zaklasyfikowana jako choroba i leczona. Mówi się, że istnieją ludzie skażeni, mieszkający w Głuszy, poza granicami miasta. Lecz to tylko plotki. Lena od zawsze boi się tego. Głuszy, tego że zostanie skażona... jak jej matka. Wręcz z niecierpliwością oczekuje terminu leczenia. Deliria prowadzi do śmierci, rząd chroni przed nią, a Lena w to wierzy całą sobą. Jednak w pewnym momencie wszystko się zmienia. Dziewczyna uświadamia sobie, że żyła w kłamstwie oraz iż jak już się zachoruje, to nie ma odwrotu... ponieważ, nie chce się do niczego wracać.

Wolę umrzeć na swój sposób, niż żyć według waszego.”

Społeczeństwo jest pod ciągłym nadzorem rządu. Jeżeli zobaczy się chłopca z dziewczyną, nieleczonych, od razu ktoś wnosi donos, co może skończyć się albo przyspieszonym leczeniem, albo nawet zamknięciem w Kryptach. Wszyscy muszą uważać, czy nie są podsłuchiwani czy obserwowani. Co jakiś czas służby sprawdzają domy, czy nie czają się tam sympatycy, a wtedy przewracają wszystko do góry nogami. Zachowują się jak zwierzęta, czerpią z tego przyjemność. Teoretycznie robią to dla bezpieczeństwa obywateli. Jednak istnieje również ruch oporu. Tak zwani sympatycy, gdy zostają wykryci są zsyłani do podziemnego więzienia, by gnić tam do śmierci lub są traceni. Sympatycy pomagają Odmieńcom, zamieszkującym Głuszę. Nieleczonym, skażonym delirią, tą straszną chorobą. Oni uciekli by tam móc być razem. Dzieci na historii uczą się czego innego niż faktów, nie wiedzą kim są Odmieńcy, czym jest miłość i jak wyglądała wojna. Obywatele żyją w zwykłym zakłamaniu.

Pamiętaj, kocham cię. Tego nie mogą nam odebrać.”

Wizja przyszłości przedstawiona w powieści, nie jawi się zbyt różowo. Kiedyś miłość była rzeczą najważniejszą pod słońcem, jednak ludzie doszli do wniosku, że ich wyniszcza, zabija. Jej objawy są skrupulatnie opisane, rząd podejmuje dużo środków zapobiegawczych. To świat bez miłości, bez cierpienia, bez uczuć. Rodzice nie kochają swoich dzieci, a gdy spotyka je krzywda, nie troszczą się o nie, wszystko sprowadza się do chłodnej kalkulacji. Po zabiegu tracą dawne przyzwyczajenia i zainteresowania, są prawie jak zombie. Ludzie biorą ślub po ukończeniu nauki, zostają sparowani z osobami o podobnych wynikach i funduszach, a następnie rodzą dzieci w tym bezdusznym społeczeństwie. Wszyscy boją się miłości i w strachu przed nią podporządkowują się władzy. Tylko niewielka część ludności się temu sprzeciwia, niektórzy nie wiedzą nawet o ich istnieniu. Ci ludzie wierzą w miłość, zakosztowali jej i żyją naprawdę. Niestety w tym świecie nie da się żyć, trzeba go zmienić, inaczej społeczeństwo stanie się bezsilne wobec czegokolwiek.

T o m n i e z a b i j e, t o m n i e z a b i j e, t o m n i e z a b i j e. A l e m a m t o g d z i e ś.”

Lena, która się wychowała na surowym prawie, miała trochę bardziej barwne dzieciństwo, dzięki mamie, która ją kochała, urządzała skarpetkowe tańce i śpiewała. Dziewczyna jest wierna zasadom, wierzy w słowa świętej księgi SZZ, nie ma zamiaru się sprzeciwiać. Państwo ma nad nią całkowitą kontrolę. Jest szarą myszką, nie wyróżnia się. Jednak w niej żyją jakby dwie osoby, jedną od zawsze trochę ciągnie do sympatyków, chce powiedzieć nie, mimo uśmiechu. Wszystko zaczyna się od tego, ze mówi, iż jej ulubiony kolor to szary, zamiast zielony czy niebieski. Mimo że jest to strasznie błahe, wydaje się początkiem. Dziewczyna się zmienia, widzimy jak walczy ze sobą, z tym co zna, o czym słyszała i w co wierzyła, a co przeistacza się w wierutne kłamstwo. Sama nie wie co jest prawdą, to czego jej uczono od maleńkości lega w gruzach, a ona nie wie co robić. Ale musi być silna, wytrwała, zrozumie co się naprawdę dzieje i pozna prawdę. Nie jest to proste, lecz wykonalne z pewnością.

Ten kto skacze z nieba, może upaść, to prawda.
Ale może tez poszybować w górę.”

Pomysł na świat przedstawiony wydał mi się trochę nieprzystępny na samym początku, jednak gdy zaczęłam wgłębiać się w powieść, w uczucia bohaterki i zasady jakimi kieruje się ludność, nie mogłam oderwać się od lektury, zaczęłam ją przeżywać i rozważać. Bohaterów nie poznajemy wielu, najlepiej Lenę, jej najlepsza przyjaciółkę Hanę, która jest ciekawą postacią i Alexa. Trochę również jej rodzinę, w tym Grace, która jako jedyna skradła moją sympatię. Postacie są dobrze wykreowane, a walka wewnętrzna głównej bohaterki przedstawiona świetnie. Książka nie ma dynamicznej akcji, gdyż skupia się właśnie na Lenie, na tym co czuje, na systemie władzy i poznawaniu całej struktury świata. Styl pisania autorki zaś jest przystępny, idealnie wszystko obrazuje i przelewa emocje na papier, tak iż czytelnik nie może oderwać się od lektury i mimo że sam początek jest dość zwyczajny, to im więcej się o niej myśli, tym bardziej zaczyna się ją obdarzać ciepłymi uczuciami.

- Nie możesz być naprawdę szczęśliwa, jeżeli czasami nie bywasz nieszczęśliwa. Wiesz o tym, prawda?”

Po „Delirium” sięgałam z pewną rezerwą, mimo pierwszej ekscytacji wynikłej z wielu pozytywnych recenzji. Jednak było to całkowicie niepotrzebnie, bo książka mnie porwała w swoją rzeczywistość, przeżywałam ją i nie chciałam skończyć z nią swego spotkania. To jedna z lepszych historii o miłości, z jakimi się spotkałam. Bardzo ciekawe było również przekształcenie odbioru pewnej literatury, np. „Romeo i Julii” jako książki z morałem, strasznej, która ma przestrzegać. Na dodatek na początku każdego rozdziału zamieszczone były cytaty, fragmenty tamtejszych publikacji, które zwracały uwagę czytelnika i często poświęcone były właśnie delirii. Lekarstwo na miłość, jak widać nie jest wcale takie dobre, jak uważają tamtejsze władze. Pozycję tę serdecznie polecam wszystkim fanom gatunku, osobom szukającym utworu ze świetnym wątkiem romantycznym oraz tym, którzy oczekują emocji. Naprawdę warto przeczytać!


Miłość – jedno słowo, niby nic, nieznaczne jak ostrze noża. Właśnie ty jest: ostrzem, krawędzią. Przechodzi przez środek twojego życia, dzieląc wszystko na pół. Przed i po. Cały świat spada na którąś ze stron.
P r z e d i p o. I w t r a k c i e – moment na krawędzi.”


Moja ocena 9,5/10


Tytuł: Delirium
Autor: Lauren Oliver
Ilość stron: 360
Wydawca: Otwarte
Data premiery: 2012-04-18



______________________________________________________

I jeszcze jeden cytat, który strasznie mi się spodobał *.*


Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija zarówno wtedy, gdy cię spotyka, jak i wtedy, kiedy cię omija.
Ale to niedokładnie tak.
To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki Ci, Boże.
Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.”

34 komentarze:

  1. Brzmi na prawdę fantastycznie! Już sama recenzja zdaje się oddawać nastrój książki... Muszę po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała ta seria zaczyna mnie coraz bardziej kusić:) Świetna wizja świata.
    Pozdrawia

    OdpowiedzUsuń
  3. Chora jestem na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chodzi za mną i Delirium i Pandemonium, ale na razie muszę odłożyć to w czasie. Jak pozbędę się zaległości z moich półek, na pewno wtedy sięgnę po oba tytuły ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, muszę przeczytać!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogromnie chciałabym przeczytać! Bardzo ciekawi mnie ten świat przedstawiony.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam wiele dobrego na temat tej książki :) Trzeba będzie się w końcu na nią skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiele dobrego o tej książce słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszyscy polecają tę książkę do przeczytania, a ja jeszcze od tej pory tego nie zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świat bez miłości? O rany, to okropne!
    Muszę to przeczytać, już niedługo... :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Tydzień temu próbowałam zacząć czytać, ale po 50 stronach wymiękłam, bo jakoś mi się nie podobało :< No nic, spróbuję jeszcze kiedyś!

    OdpowiedzUsuń
  12. Po prostu muszę przeczytać tą książkę! Od dawna jestem na nią ,,napalona" ;)
    Świetna recenzja.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. O tak, książka jest boska. Sama też wybrałam niektóre z tych cytatów do recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mhmm jak ja bym chciała móc ją przeczytać ^^
    Ciekawe, kiedy mi się to uda... przy tak długiej liście upragnionych tytułów ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Seria jeszcze przede mną, ale nie mogę się już doczekać, kiedy się za nią zabiorę;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak, "Delirium" to jedna, z tych książek,które warto przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  17. moja ukochana seria!:D przeczytalam i Delirium i Pandemonium i z niecierpliwoscią czekam na kolejna czesc:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj chciałabym, chciała :) Może nie długo uda mi się dorwać!

    OdpowiedzUsuń
  19. moja ulubiona, kocham ją! Czekam na "Requiem" :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Na zbliżające się święta mam naprawdę dłuuugą listę książek na prezent pod choinkę, a ta jest na niej wysoko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tris, mój łośku ty! Delirium przeczytam a jakże! Bardzo chcęeee :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Od jakiegoś czasu jej poszukuję w bibliotece, lecz jeszcze na nią nie natrafiłam.

    OdpowiedzUsuń
  23. ohmohmohm..^^ Co ja tu widzę? ;) Uwielbiam "Delirium" i bardzo się cieszę, że i Ty miło spędziłaś czas z lekturą.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. I jak tu teraz jej nie kupić?! :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę w końcu zabrać się za tę trylogię :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Druga część jest jeszcze lepsza! xD A zakończenie wgniata w siedzenie, dosłownie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgadzam się z Twoją opinią! Książka naprawdę mnie urzekła i teraz czekam na moment, aż przeczytam kontynuację :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Taaak!! Książka jest jedyna w swoim rodzaju:) uwielbiam ją i jak najbardziej się zgadzam z Tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ta książka ma chyba same dobre opinie, nie ma się co dziwić - była świetna.

    OdpowiedzUsuń
  30. Szczerze mówiąc, brzmi podobnie do "Dobranych", którzy niesamowicie mnie znudzili i okazali się klapą. Dlatego zastanowię się jeszcze nad sięgnięciem po tą książkę, choć przyznaję, że trochę mnie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zapraszam na nieoficjalne tłumaczenie książki Lauren Oliver "Delirium" http://estahe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam w planach, ale jeszcze sobie poczeka. Jednak nie zapomnę o niej, bo to już kolejna wysoce pozytywna recenzja. Mam nadzieję, że ja się nie rozczaruję :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...