„Jesteś
silniejsza niż próby, którym cię poddają”
Ludzkość jest na skraju
wyginięcia. Ostatki osiedliły się na Long Island, które już
nigdy nie będzie wyglądało tak samo. Wszystko to stało się za
sprawą Częściowców, superżołnierzy stworzonych do walki w
wojnie izolacyjnej z Chinami, którzy to po jej zakończeniu
zbuntowali się. Wygrali wojnę, ale co z tego. Byli bronią
doskonałą, o czym dotkliwie przekonali się ich stwórcy. Niestety
mała populacja czy sąsiedztwo tych „potworów” to nie jedyny
problem ocalałych. Otóż ludzie nie mogą mieć dzieci. Gdy kobiety
zachodzą w ciążę, ich pociechy albo rodzą się martwe, albo nie
przeżywają następnych godzin. Wirus RM, który wcześniej
zdziesiątkował ludzi, teraz dopada również noworodki, nie dając
szansy na lepszą przyszłość. Prace nad wynalezieniem leku trwają,
lecz nie posuwają się naprzód, a kolejne matki toną w rozpaczy.
Jednak młodziutka lekarka, Kira Walker, chce to zmienić. Nie jest
taka jak inni, wie że ciągłe badania tego samego, czyli zarażonych
wirusem (choć odpornych na niego), jak i nakaz zachodzenia w ciążę,
nie pomogą. Musi znaleźć kogoś nieskażonego, w którego krwi nie
znajdzie wirusa, zaś czymś takim poszczycić się mogą jedynie
Częściowcy. Kiry to nie powstrzymuje, a dziewczyna nie zamierza
siedzieć w miejscu i jedynie się przyglądać. Gdy jej najlepszej
przyjaciółce grozi utrata dziecka, postanawia za wszelką cenę je
uratować.
„- Nie musisz być
skazana na swój los, ograniczona nim. To ty możesz dokonać wyboru
i nie pozwól, by ktokolwiek ci to prawo odebrał.”
Realia przedstawione w
powieści nie przedstawiają się różowo. Po raz kolejny spotykamy
w literaturze młodzieżowej postapokaliptyczny obraz świata, który
przyciąga zaciekawionych czytelników. Tym razem mamy do czynienia z
mechanicznym wrogiem ludzkości, wynalezionym paradoksalnie przez
właśnie samych ludzi. Najwyraźniej technika może obrócić się
przeciwko nam i to nad wyraz dotkliwie. Niestety ludzie, którzy
doszli do władzy i sprawują swego rodzaju kontrolę nad resztkami
populacji, nie radzą sobie w zaistniałej sytuacji. Nie rozumieją
wirusa, nie wiedzą co z nim zrobić, więc wprowadzają obowiązek
zachodzenia w ciążę, na dodatek co jakiś czas obniżając jego
wiek. Napotykają przy tym opór osób, które to odłączają się
od zbudowanej społeczności i buntują się. Przez to władza ma za
przeciwników jeszcze Głos, rewolucjonistów, którzy chcą zmienić
świat. Przyznam, że sytuacja przedstawia się dość interesująco,
a autor wnikliwie opisał swoją wizję rzeczywistości, dzięki
czemu można było zagłębić się w te przerażające realia i
wczuć w sytuację poznawanych postaci.
Pierwszym co mnie
zdziwiło w te pozycji był młody wiek głównej bohaterki. Otóż
Kira ma jedynie szesnaście lat, a już zaczęła pracę jako
medyczka. Najmłodszy człowiek ma lat czternaście, co również
pokazuje jak dotkliwie ucierpieli ludzie. Wszystkie te młode osoby
muszą wykazać się dojrzałością, która nie powinna w normalnych
warunkach przysługiwać ich wiekowi. Jednak jak wiadomo sytuacje
zagrożenia życia, tutaj wręcz ekstremalne, zmieniają każdego.
Bohaterowie to wielki plus tej powieści. Sama Kira odznacza się
silną osobowością i odwagą, jak również niezmąconą chęcią
pomocy całej społeczności. Dziewczyna nie myśli o chwili
doczesnej, ale o tym co ma nastąpić, o przyszłych pokoleniach,
którym chce zapewnić rację bytu. Reszta postaci także
przedstawiona jest wyraźnie, a ich charaktery są rzeczywiste i
wprowadzają wiele do tej historii. Na dodatek przybliżenie nam
sylwetki Częściowca, istoty nam całkiem nieznanej, podsyca apetyt
czytelnika i jest kolejnym atutem tego tytułu, który przedstawia
nie tylko ciekawą wizję świata, ale również wciąga w przygody
przeżywane przez naszych bohaterów.
„- No dobrze,
myślałam o tym, ale jeszcze nie zdecydowałam. Sama nie wiem, czego
chcę.
- Chcesz być
szczęśliwa. - Niania wyjęła naczynia. - Każdy tego pragnie. Na
razie nie wiesz, co cię uszczęśliwi.”
Co ciekawe na samym
początku lektura ta mnie nie zaciekawiła. Gdy brnęłam przez
pierwsze strony, miałam po prostu ochotę odłożyć tę pozycję na
bok i nie zgłębiać dalej jej tajemnic. Możliwe, że z początku
trudno było mi się przyzwyczaić do tego świata, jak również
samej głównej bohaterki, której wiek kłócił się z domniemanym
przeze mnie zachowaniem. Na szczęście te myśli nie wygrały i już
po kilkudziesięciu stronach wciągnęłam się w tę historię.
Resztę książki wręcz pochłonęłam, będąc wciągnięta w wir
wydarzeń i czekając z rosnącym zainteresowaniem na dalszy rozwój
sytuacji. Akcja rozkręca się potem dość sprawnie, a same
wydarzenia są interesujące i nie zmierzają nigdy do jakiegoś
martwego punktu. Powieść ta niestety może też poszczycić się
sporą dozą przewidywalności, która na szczęście nie zawsze się
nie pojawia, a czytelnik ma okazję zauważyć coś, czego się
zupełnie nie spodziewał. Historię tę czyta się tym łatwiej, że
napisana jest raczej prostym językiem, a autor wszystko przedstawia
sprawnie i ciekawie, nie nużąc przewlekłymi opisami, jednocześnie
świetnie oddając wyobrażoną rzeczywistość.
„Częściowcy” są
moją pierwszą książką autorstwa Dana Wellsa, lecz z pewnością
zachęciłam mnie ona do dalszego zapoznania się z jego twórczością.
Po słabym początku byłam mile zaskoczona tym, że nie mogłam
wręcz oderwać się od tej powieści. Na dodatek naprawdę polubiłam
bohaterów, szczególnie Kirę i jej pewnego niespodziewanego
przyjaciela. Możliwe, iż wszystko szło jej czasem zbyt łatwo, w
końcu jakoś stawiała na swoim, jednak jest to często spotykane w
tego typu tytułach i zbytnio mi nie przeszkadzało. Historię
poznajemy z perspektywy Kiry, zaś narracja jest prowadzona
trzecioosobowo. Autor na dodatek najwyraźniej lubi opisy i poświęca
im trochę uwagi, dzięki czemu lepiej oddaje swoją wizję
rzeczywistości. Jedynie nie podobał mi się tutaj wątek miłosny,
który był jak dla mnie wprowadzony dość nieudolnie i nie pasował
do klimatu opowieści, wręcz irytował mnie swoim istnieniem. Na
szczęście nie był on wysuwany na pierwszy plan, więc można było
na niego przymknąć oko. Pozycję tę serdecznie polecam fanom
dystopii, jak i osobom, szukającym ciekawej i wciągającej lektury
na kilka godzin, gdyż warto zapoznać się z tą historią.
„- Dobrze was widzieć
– powiedział Haru.
- Widzisz mnie? -
Marcus klepnął się po torsie. - Najwyraźniej eliksir przestał
działać. Więcej nie oddam obiadu gadającej wiewiórce.”
Moja ocena 7,5/10
Tytuł:
Częściowcy
Seria:
Partials
Autor:
Dan Wells
Ilość
stron: 416
Wydawca:
Jaguar
Data
premiery: 2013-03-20
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa
Jaguar, za co serdecznie dziękuję ^^
Moja koleżanka czytała "Nie jestem seryjnym mordercą" i nie była przesadnie zachwycona. Myślę, że jednak odpuszczę.
OdpowiedzUsuńA ja mimo wszystko nie mogę się do tej książki przekonać :/
OdpowiedzUsuńJestem zmieszana... Może jednak sięgnę po nią, ale nie w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Nie jestem przekonana, ale ostatecznie nie mówię nie
OdpowiedzUsuńJeszcze nie tak dawno sądziłam, że to książka nie dla mnie. Na szczęście Twoja recenzja mnie przekonała :) Muszę rozejrzeć się za tą książką.
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się, oczekuję części drugiej.
OdpowiedzUsuńMam ją od dawna u siebie ale jakoś jeszcze nie miałam okazji się za nią zabrać
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznałabym się z tą książką :) Ostatni cytat jest prześmieszny :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonany, ale pewnie gdybym ją zaczął czytać, to nie przestałbym. :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale fajna książka. Z tego, co napisałaś, już mi się bardzo podoba. :) Lubię takie klimaty i na pewno po nią kiedyś sięgnę.
OdpowiedzUsuńPS. Jestem nowa w pisaniu recenzji i mam kilka pytań odnośnie współpracy z wydawnictwami. Mogłabyś mi pomóc?
Nom, warto sięgnąć xd
UsuńElly, odezwij się na maila albo gg po prostu, przecież wiesz, że Tb z chęcią pomogę ^^
O, dzięki, kochana. :* Odezwę się, ale jutro, bo bazgrzę swoją recenzję od godziny, mam 1,5 strony i wydaje mi się, że jest za dużo, a ja mam tu jeszcze mnóstwo do powiedzenia.... ;) Także no... Chyba się położę, żeby uporządkować myśli.
Usuńoki, oki ^^ Niekoniecznie za dużo, za leży co i jak sie pisze ^^ WIęc spoko, powodzenia w dalszym pisaniu xd
UsuńPo książkę z chęcią sięgnę. Wydaje się pasjonująca :)
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest, że początek nie zachęca... Ja miałam dużą ochotę na tę książkę, ale chyba zbyt wiele od niej wymagam, dlatego jeszcze się wstrzymam.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę interesująco. Chyba pora dać się skusić tej powieści i ściągnąć ją z półki na której od dość dawna zbiera kurz :P
OdpowiedzUsuńHej :) Pewna osoba poleciła mi Twojego bloga i Twoją osobę. Prowadzę bloga z wywiadami, z osobami, które są wyjątkowe, oryginale, czymś się wyróżniają lub zdobyły coś dzięki Internetowi. :) Jeśli miałabyś ochotę na krótki wywiad ze mną, na mojego bloga napisz do mnie na gg : 8843665 a jeśli nie masz to na maila wywiadyzwami@gmail.com
OdpowiedzUsuńWywiad przeprowadzam internetowo :)
Ostatnio czytałam kilka zapowiedzi i opinii o tej książce i wtedy już wydała mi się dość interesująca, a teraz Twoja recenzja mnie całkowicie do tego przekonała. Chociaż do tej pory tyle książek postapokaliptycznych ukazało się na polskim rynku, to i tak autorom udaje się stworzyć coś nowego i w tym dziele mam nadzieję to znaleźć (:
OdpowiedzUsuńPolubiłam inne książki autora, także i tę mam w planach. Liczę jedynie na to, że może biblioteka się zaopatrzy w tę książkę...
OdpowiedzUsuńŚwietnie się ta książka prezentuje, muszę ją chyba dodać do listy planowanych książek i być może przeczytać :)
OdpowiedzUsuńA w między czasie zapraszam na mojego nowego bloga także o książkach,proszę zostawić ślad po sobie
- http://www.pozytywniezaczytany.blogspot.com/
Pozdrawiam Damian.