„Wspomnienie przyszłości”
Jak by to było nie pamiętać co się wydarzyło dzień wcześniej, rok, czy nawet kilka lat? Nie wiedzieć co wydarzyło się w przeszłości? London ma taki właśnie problem: widzi przyszłość, która jest dla niej jak wspomnienia, zaś przeszłość pozostaje tajemnicą. Wie co stanie się jutro popołudniu, co czeka jej przyjaciółkę, lecz nie ma pojęcia jak spędziła poprzedni dzień. Radzi sobie dzięki notatkom, sporządzanym codziennie oraz pomocy mamy i najlepszej przyjaciółki Jamie. Jednak w pewnym momencie wszystko zaczyna się walić – Jamie się buntuje, jej mama ją okłamuje, a chłopak, za którym szaleje, nie pojawia się w jej ‘wspomnieniach’. Chciałaby pamiętać uczucie które ich łączy…
Sam pomysł na książkę jest bardzo ciekawy i gdy tylko usłyszałam o tej lekturze, wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Niestety troszkę się zawiodłam. Spodziewałam się choć niewielkiego wyjaśnienia pochodzenia kłopotów z pamięcią u London, jednak autorka nie rozwinęła tego poza „tak po prostu jest”. Uważam, iż przeanalizowanie dogłębniej problemu tej nastolatki, mogłoby wzbogacić powieść o całkiem interesujące informacje. Niemniej sytuacja bohaterki intryguje czytelnika, który sam próbuje odnaleźć źródło tego zagadnienia i który z zafascynowaniem czyta o życiu niezwykłej dziewczyny.
Mimo, że fabuła jest ciekawa, to akcja powieści płynie dość powoli i nie obfituje w zbyt wiele wydarzeń. Autorka nie zastosowała również ani razu elementu zaskoczenia, przez co nie ma ani trochę dynamiki w tej powieści. W dodatku, mimo że nie wszystko jest dla nas, nie ma tajemniczości, ani żadnego utworzonego klimatu, a książka nie wywołuje zbyt wielu emocji u czytelnika. Poza tym autorka skupia się tylko na głównym wątku, nie wprowadzając bądź nie rozwijając pobocznych. Uważam, że historia ta miała wieki potencjał, który nie został dostatecznie wykorzystany.
London już na pierwszy rzut oka wydaje się niezwykle interesującą bohaterką. Dzięki niej można się dowiedzieć, jak daje sobie radę bez przeszłości. Codzienne czytanie notatek… jakby to było? Na pewno męczyłoby niezmiernie. Poza tym zapoznawanie się z tekstem opowiadającym o przeżyciach to już nie to samo. Niestety tylko tyle może mieć, a o tym co było, dowiaduje się ze swoich zapisków i z opowieści przyjaciółki i matki. Na to, aby inni nie zorientowali się jaka naprawdę jest, miała wypracowane różne sposoby. Jednym z nich, który wydał mi się bardzo ciekawy, była jej zabawa z dzieciństwa, polegająca na rozpoznawaniu ludzi po ich obuwiu, by nie zaistniała potrzeba patrzenia im w oczy. Pomimo iż London stara się żyć normalnie i przeżywa dramaty, jak każda inna nastolatka, to nie jest taka jak jej rówieśnicy i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Poznajemy tę postać i bardzo łatwo jest nam wczuć się w jej sytuację. Aczkolwiek muszę z przykrością stwierdzić, że kreacja reszty bohaterów mnie nie zadowoliła, gdyż niewiele się o nich dowiadujemy i pozostają oni dla nas tylko mglistymi towarzyszami.
Autorka posługuje się lekkim i prostym w odbiorze językiem. Spotykamy w tekście słowa ze slangu młodzieżowego, jako że akcja rozgrywa się, w większości, w liceum. Co do stylu pisania pani Patrick nie mam żadnych zastrzeżeń, jako że nie sprawiał on żadnych problemów, a powodował, że lektura się nie dłużyła i można ją była szybko przeczytać. Opisy i dialogi współgrały ze sobą, a całość tworzyła spójna całość.
„Zapomniane” pomimo wielu minusów jest lekturą, którą przyjemnie się czyta i z którą warto się zapoznać. Wydawać by się mogło, że te wszystkie wady mocno przeszkadzają w czytaniu, lecz tak naprawdę z tą powieścią można miło spędzić czas. Spojrzenie na temat przyszłości z zupełnie innej perspektywy oraz wspaniała okładka, ciesząca oko, powinny zachęcić czytelników do książki. Uważam, że do tej historii nie będę już powracać, niemniej mogę ją miło wspominać. Polecam osobom zainteresowanym tego typu utworami.
„To przecież tylko ból i poniżenie.
To piekło na ziemi.
To gra w dwa ognie.”
To piekło na ziemi.
To gra w dwa ognie.”
Moja ocena 7/10
Tytuł: Zapomniane
Autor: Cat Patrick
Ilość stron: 312
Wydawca: Prószyński i S-ka
Data premiery: 2012-01-12
Autor: Cat Patrick
Ilość stron: 312
Wydawca: Prószyński i S-ka
Data premiery: 2012-01-12
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Prószyński i S-ka, za co serdecznie dziękuję ^^
Mam w planach, bardzo mnie ta książka intryguje ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przyznam się, że od pewnego czasu "Zapomniane" jest na szczycie mojej listy książek do zdobycia ;) Nie mogę się już jej doczekac!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka też Ci się spodobała. Widzę, że wybrałaś taki sam tytuł dla tej recenzji jak ja.
OdpowiedzUsuń@Cassin:
OdpowiedzUsuńo.O nie wiedziałam . Jakoś tak po prostu mi pasowało do tej książki
Taaa, mamy podobne odczucia:) Miło się czytało, ciekawe przedstawienie zagadnienia wspomnień i ich braku, ale czegoś mi brakowało. Jak na debiut dobra:) Mogło być jednak więcej akcji... Ciekawa jestem kolejnych książek tej autorki.
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytac;)
OdpowiedzUsuńIstny zalew "Zapomnianych" się w necie zrobił, gdzie nie wejdę - tam recenzja. No i ba - żeby to był kolejny beznadziejny paranormal... wtedy bym nie rozumiała, czemu Wy to wszystkie recenzujecie. Ale nie jest beznadziejny - jeszcze nie widziałam ŻADNEJ niskiej oceny. Co prawda mnie jakoś tak BARDZO nie ciągnie do lektury, ale mam w planach - kupię sobie albo najlepiej - spróbuję sił w jakimś konkursie ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się dość ciekawie. Jestem bardzo ciekawa czy będę miała podobne odczucia do Ciebie po jej przeczytaniu :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie do przeczytania i już w drodze do mnie :)
OdpowiedzUsuńNa razie pas. Może latem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dobrego dnia.
I mimo wielu przetoczonych przez ciebie minusów, jak będę miała okazję to ją przeczytam. Fabuła mnie przyciąga, jakoś sobie poradzę z wadami.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta książka, może jakoś przetrwam to leniwe tempo i będę się cieszyć sympatyczną lekturą :)
OdpowiedzUsuńNa pewno po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo bardzo podobała. : )
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach. Czy okaże się dobra - zobaczymy.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobało, mam nadzieję, że kiedyś do niej wrócę ;]
OdpowiedzUsuńFabuła zapowiada się interesująco, więc mimo wymienionych przez Ciebie minusów chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, ciekawi mnie ten wątek zanikających wspomnień :)
OdpowiedzUsuńMuszę na to zapolować :D
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawe :D zapraszam do mnie!!
OdpowiedzUsuń