sobota, 25 czerwca 2011

Powołanie - P. C. Cast

           

„Nadzieja i miłość potrafią ocalić wszystko”*

Phyllis Christine Cast to amerykańska pisarka fantasy i romansów, znana z napisanej wraz z córką, Kristin Cast, serii "Dom Nocy", jak również jej własnych cyklów: „Goddess Summoning” i „Partholon”.
Historia opowiada o Brighid, która za namową Elphame wyrusza by zdobyć jakieś wieści o Cuchulainnie, który miał sprowadzić Nowych Fomorian z powrotem do Partholonu. Gdy spotyka mężczyznę prawie go nie poznaje, gdyż nie przypomina on w ogóle dawnego wesołego, niepoprawnego flirciarza. Brighid musi zespolić jego duszę, która się rozpadła, po stracie Brenny. Odzywa się w niej wtedy krew Szamanki, którą odziedziczyła po matce, a której z uporem się wypierała. Ponadto nad piękną krainą wisi zapowiedź krwawej wojny, do której Łowczyni nie może dopuścić.
Tym razem opowieść skupia się na Brighid i Cuchulainnie. Poznajemy o wiele lepiej te postacie, którym towarzyszymy aż do końca książki. Ponadto stykamy się z Nowymi Fomorianami, którzy uwolnieni od szaleństwa, są doprawdy intrygującymi stworzeniami. Szczególnie jeden bohater z tamtej rasy zapadł mi mocno w pamięć. Nazywał się on Liam i jego marzeniem było zostać Łowczynią, nie widział on przeszkody w tym, że nie był centaurem, ani dziewczyną. Miło czytało się o jego dalszych pomysłach i już samo spojrzenie na tego chłopca dawało do myślenia jacy są Nowi Fomorianie.
Akcja nie była zbytnio rozbudowana. Fabuła skupiała się na podróży, tej fizycznej, lecz zarówno duchowej, którą musiała przemierzyć Łowczyni. Nie było zbytnio niespodziewanych zwrotów akcji, ani mocno zaskakujących momentów, a wielbiciele wartkiego przebiegu wydarzeń, nie znaleźliby jej w tej pozycji. W tej części dzieje się mniej niż w poprzedniej, jednak nie znaczy to, że jest ona nudna, skupiła się po prostu na innych aspektach.
Co mnie zasmuciło to to, że rozwój romansu w książce był do przewidzenia prawie od początku. Nie było zawartego w nim nic nieoczekiwanego, a pragnienie czytelnika mogło pozostać nienasycone. Jest to wzór klasycznej miłości, która dowiaduje się o sobie o wiele później niż wszyscy inni, a potem choć napotyka wiele, wiele trudności, wszystkie one są nic nie znaczące w porównaniu z rosnącym uczuciem.
Oczywiście nie zabraknie w tej powieści choć odrobiny humoru. Sprzeczki i przedrzeźniania przyjaciół, w trakcie których padają ciekawe komentarze są na porządku dziennym. Spotkamy także skrzydlatego chłopca, który uważa się momentami za centaura, dokładniej centaurzycę. Czytelnik nie musi się martwić, nudy z tą książką nie zazna.
Dar jest czymś co należy wykorzystać, a nie stronić od niego. Brighid przekonuje się o tym na własnej skórze, doświadczając tragedii, spowodowanych przez jej odwrócenie się od stada i mocy Szamanki. Ukazuje nam to, że powinnyśmy dbać oto co otrzymaliśmy i korzystać z tego „daru” w imię dobra. Nasze talenty powinny zostać dostrzeżone i należycie wykorzystane, zanim staną się one czymś znienawidzonym lub nieosiągalnym.
Utwór  wskazuje również na trudności, z którymi muszą zmierzyć się wszyscy. W życiu nie można wybierać najłatwiejszych ścieżek, gdyż okazują się one z reguły złudne w swej prostocie, a potem pozostaje tylko żal i poczucie porażki. Bardzo często wybory najtrudniejsze, wręcz niemożliwe mogą okazać się rzeczą najwłaściwszą, tą drogą, którą podążać będzie, choć trudno, to szczęśliwie.
Styl pisania autorki jest bardzo przystępny. Pisze ona językiem, który bez problemu trafia do osób w różnym wieku. Ma świetnie rozwinięty warsztat pisarski, którym urzekła niejednego. „Powołanie” napisała w narracji trzeciosobowej skupiając się najbardziej na młodej Brighid.
Książka trafiła do mnie i pozostanie w mojej pamięci przez długi czas. Jest to powieść, która stała się jedną z moich ulubionych. Jest dobrze napisana i zaciekawia już od pierwszej strony. Bardzo podobało mi się połączenie zwykłej wędrówki z podróżami w wymiarze duchowym. Polecam ją z całego serca osobom, które chciałyby przeżyć wraz z Łowczynią i jej bliskimi coś niesamowitego.

Moja ocena 9/10


*cytat z „Powołania”


Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Harlequin, za co serdecznie dziękuję ; )


22 komentarze:

  1. Książka czeka na półeczce, więc w przyszłości z pewnością ją przeczytam. Widzę też, że ocena wysoka, więc będę musiała się niedługo za nią zabrać;))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością zajrzę choćby po to by się przekonać czy jest lepsza, czy gorsza od Domu Nocy. Na dodatek widzę, że recenzja raczej pozytywna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam cykl "Dom Nocy" tej autorki i bardzo mi się spodobał. Po Twojej recenzji wiem, że muszę zapoznać się i z tą serią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kala, ta książka jest o wiele lepsza od "Domu Nocy" :)
    Floro uważam, że wtakim razie ci się spodoba :D
    kasandra_85 będziesz musiała :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja. Książki jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, ze nie długo znajdzie się na mojej półce i będę mogła się za nią wziąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Recenzja świetna, ale książka zdecydowanie nie dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Dom nocy" nie przypadł mi do gustu, ale skoro twierdzisz, że ta jest o wiele lepsza, z pewnością kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że to druga część powieści - a ja mam jeszcze do nadrobienie jedynkę. Będę o niej pamiętać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachęcająca.. Na pewno przeczytam !:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta okładka jest świetna <3 Po książkę na pewno za jakiś czas sięgnę, jakbym mogła nie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zachęciłaś mnie do przeczytania, pewnie kiedyś sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama nie wiem... Może przeczytam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję przeczytać kiedyś jakąkolwiek powieść tej autorki :) Ta wydaje się ciekawa, recenzja również nęci - a ja jak na złość nie mam szans na to, żeby wpadła ona w moje ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Doszła do mnie konkursowa książka - dziękuję!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Mimo, że bardzo zachęcasz, to jednak nie przeczytam. Powód? Zniechęcenie do tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja bym chciała ją przeczytać, mimo tego, że jakoś mnie pierwsza część nie poruszyła zbytnio i ciężko bylo mi ja czytać. Nie wiem mam dziwne wrażenie, ze ta będzie "inna" czy lepsza? Nie wiem, ale inna.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam serii Dom Nocy, bo - szczerze mówiąc- zniechęciły mnie liczne negatywne recenzje. Ale podobno cykl samej P.C. Cast jest lepszy niż seria napisana wspólnie z córką, więc być może skuszę się na ten, o ile biblioteka zakupi pierwszą część. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam pierwszą część - Przepowiednia - i w zasadzie jeszcze jej nie skończyłam. Chociaż nie powiem, że mnie porwała bo wcale. Ale to kwestia gustu. Możliwe jednak, że sięgnę po 2 tom bo widzę, że często gęsto ma dużo lepsze opinie i recenzje. Zobaczymy xD Póki co pochłonęła mnie nowa część "Domu nocy" P.C. Cast ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mimo wszystko, mam traumę po "Domu Nocy" i na razie nie mam ochoty sięgać po inne dzieła tej autorki... Chociaż, nie mówię, że nie ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...